CBŚP rozbiło gang handlujący lekami. W tle ogromne pieniądze i podrabiane recepty. W sprawę zamieszani policjanci

Co najmniej od kilkunastu miesięcy, na terenie Polski działała międzynarodowa i zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się nielegalnym obrotem podrabianymi lekami. Gang specjalizował się w podrabianiu produktów leczniczych o szerokim spektrum działania, począwszy od leków onkologicznych, psychotropowych, przez anaboliki i środki na potencję. W sumie ich wartość przekraczała kwotę 25 milionów złotych. Do pierwszych zatrzymań doszło już w lutym 2021 roku, gdy wspólne działania CBŚP, żandarmerii francuskiej i włoskim Carabinierii doprowadziły do zatrzymania 13 osób. W tle pojawiła się jednak kolejna grupa przestępcza, która mogła mieć związek z całą sprawą.

Już w trakcie ubiegłorocznych działań CBŚP odkryto, że z nielegalnym handlem lekami może mieć związek inna grupa przestępcza, współpracująca z zatrzymanymi wcześniej członkami międzynarodowego gangu. Funkcjonariusze CBŚP dotarli do informacji, z których wynikało, że członkowie gangu pozyskiwali i wprowadzali do obrotu lekarstwa, których obrót jest ściśle kontrolowany, a w przypadku niektórych medykamentów nawet zabroniony w naszym kraju.

W efekcie dotychczasowych działań, funkcjonariusze CBŚP ustalili, że d początku 2020 roku członkowie gangu bez wymaganego zezwolenia zajmowali się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości produktów farmaceutycznych.

- Leki zdobywano na podstawie sfałszowanych recept, które za pośrednictwem współpracujących aptek były realizowane bez wiedzy osób, na które je wystawiono. Następnie lekarstwa były sprzedawane po znacznie wyższej cenie na czarnym rynku. Wśród pozyskanych w ten sposób produktów były leki przeciwbólowe, psychotropowe, nasenne, a nawet niedopuszczone do obrotu na terenie Polski - informuje biuro prasowe CBŚP.

Jak wynika z dotychczasowego materiału dowodowego, członkowie grupy mogli pozyskać ponad 730 kg leków, o czarnorynkowej wartości ponad 2,6 mln zł.

Do zatrzymania członków grupy przestępczej doszło w czwartek 28 lipca. Wtedy też, policjanci uderzyli jednocześnie w kilkunastu miejscach w Polsce, na terenie województwa wielkopolskiego, łódzkiego i mazowieckiego. Zatrzymano dziewięć osób, w tym dwóch funkcjonariuszy policji. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli kilkaset opakowań z produktami leczniczymi, w oryginale należącymi do największych koncernów farmaceutycznych na świecie. Policjanci natrafili także na podrobione recepty, pieczątki i nośniki danych informatycznych. Na poczet przyszłych kar i grzywien, zabezpieczono ponad 120 tysięcy złotych i 6 tysięcy euro pojazdy warte blisko 130 tys. zł oraz środki znajdujące się na rachunkach bankowych.

Okazuje się, że w sprawie było zamieszanych również dwóch funkcjonariuszy policji, którzy mieli ściśle współpracować z członkami gangu.

- Zatrzymanie dwojga funkcjonariuszy, to efekt stanowczego działania i bezkompromisowego postępowania wobec wszystkich osób, bez względu na to jaki zawód wykonują. Całej formacji zależy, aby identyfikować osoby zachowujące się niezgodnie z zasadami Etyki Zawodowej Policjanta - podaje biuro prasowe CBŚP.

Zatrzymani usłyszeli już pierwsze zarzuty, które dotyczą między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty sprowadzania niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, poprzez nielegalne wprowadzenie do obrotu leków. Dodatkowo Prokuratura Regionalna w Poznaniu przedstawiła jednej z zatrzymanych osób zarzut kierowania tym gangiem.