Ruiny budynku podstacji 380 V dawnej Cementowni w Grodźcu zniknęły z powierzchni ziemi. Zostały wyburzone, a teren został uprzątnięty za 22 tysiące złotych. Na tym nie koniec rozbiórek. Czy jest jeszcze jakiś ratunek dla tego miejsca?
Kilka lat temu cementownia została wpisana na Zagłębiowską Listę Zabytków Techniki. Jednak katowickiej Fundacji Eko-Art Silesia nie udało się tym obiektem zainteresować ani prezydenta RP Andrzeja Dudy, ani prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. To właśnie na ręce obu panów trafiła parę miesięcy temu petycja podpisana przez mieszkańców całego regionu w sprawie ratowania Cementowni Grodziec.
Spotkanie bez samorządu
To właśnie Johann Bros, przewodniczący rady programowej fundacji, zwrócił się z pismem do Jarosława Kaczyńskiego o pomoc w ratowaniu jedynego takiego obiektu w Polsce.
- Nie otrzymaliśmy dotąd żadnej odpowiedzi zarówno na petycję, jak i na list - mówi Monika Paca, prezes Fundacji Eko-Art Silesia. Jeszcze przed wakacjami odbyło się spotkanie w Grodźcu, na które zaproszenia otrzymali m.in. radni miejscy i powiatowi, prezydent Będzina i mieszkańcy. Pojawili się wszyscy, oprócz samorządowców.
- Poproszono nas o przesłanie sprawozdania z tego spotkania. Kolejne, w sprawie cementowni, ma się odbyć we wrześniu. Mamy nadzieję, że tym razem zarówno radni, jak i prezydent będą w spotkaniu uczestniczyć - dodaje.
Tymczasem wiadomo już, że będą kolejne wyburzenia. Z ekspertyzy, jaką wykonano w 2012 roku, wynika, iż aż 46 obiektów cementowni jest w opłakanym stanie, a połowa z nich nadaje się już tylko do wyburzenia.
- Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków wyraził zgodę na wyburzenie części obiektów Cementowni Grodziec, z uwagi na ich pogarszający się stan oraz zagrożenie dla zdrowia i życia - tłumaczy Aneta Złocka z Urzędu Miejskiego w Będzinie.
- Prace będą prowadzone sukcesywnie, w kolejnych latach. Budynki stanowiące wartość historyczną wskazane zostały jako obiekty wymagające zachowania - dodaje.
Potrzeba 170 mln zł
Cementownia Grodziec od 37 lat jest solą w oku władz miasta, czyli od chwili jej zamknięcia. Według prezydenta Będzina, by cementownia przeszła metamorfozę, trzeba zainwestować nawet 170 milionów złotych.
- Nikt nie dbał o ten obiekt. Natura i złomiarze zrobili tam swoje. Nie będę składać żadnych deklaracji. Do wszystkiego trzeba podejść z rozsądkiem. Przez tyle lat moi poprzednicy nic z tym obiektem nie zrobili, a teraz próbują wywierać naciski - mówił w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina.
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?