Nie będzie, na razie, podziału Instytutu Onkologii na trzy oddzielne placówki: w Gliwicach, Warszawie i Krakowie. Najbardziej poszkodowana jest z tego powodu placówka w Gliwicach, która musi płacić za nieudolne zarządzanie warszawskiej centrali.
Mimo dobrych chęci obecnego ministra zdrowia Mariana Zembali, podziałem Instytutu Onkologii zajmie się dopiero przyszły rząd i nowy minister zdrowia, który - miejmy nadzieję - nie ulegnie koniunkturalnym naciskom
- Udało się oczyścić atmosferę w Instytucie Onkologii i zmienić dyrektora, który eskalował konflikt - mówi nam prof. Marian Zembala, który liczy, że w przyszłym Sejmie uda się znaleźć sojuszników, by wreszcie usamodzielnić oddziały Instytutu.
Nowy poseł PiS Andrzej Sośnierz, były prezes NFZ, jest zwolennikiem tej opcji. - Mówiłem o tym już jako lekarz wojewódzki. Nie może dobrze zarządzany szpital w Gliwicach płacić za błędy centrali - wyjaśnia nam Sośnierz.
Zdaniem prof. Zembali, który z pewnością odegra ważną rolę w sejmowej Komisji Zdrowia, sprawa podziału Instytutu powinna być całkowicie ponadpartyjna i apolityczna.
*Firmy pogrzebowe z woj. śląskiego umierają przez długi
*Nowi posłowie i senatorowie z woj. śląskiego ZOBACZ
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*PiS chce zlikwidować gimnazja i obowiązek szkolny 6-latków REFORMA SZKOLNA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?