Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Powiadamiania Ratunkowego: Nie dubluj zgłoszeń

Paweł Pawlik
Pół godziny czekania na patrol po zgłoszeniu napadu z bronią - tak wyglądała interwencja policji według naszego czytelnika. Sprawdziliśmy jak było.

Piekary Śląskie, późny marcowy wieczór. Były policjant jest świadkiem napadu na sklep. Chwyta za słuchawkę i wybiera numer alarmowy 112. Po kilku minutach łączy się z operatorem. Zgłasza zdarzenie do słuchawki hasłem "napad przy użyciu broni".

Do tego momenntu zdarzenia opisywane są przez wszystkie zainteresowane strony w podobny sposób. Jednak opis sposobu interwencji różni się diametralnie jeśli weźmiemy pod uwagę opis zgłaszającego konieczność interwencji i interweniujących.

- Dyspozytor pod numerem 112 zgłasił się po kilkunastu minutach, a potem ślamazarnie, zbyt długo wypytywał o szczegóły. To samo zdarzenie, trzeba ponownie relacjonować dyżurnemu policji - mówi nasz czytelnik, który był świadkiem napadu na sklep. Zgłaszający mężczyzna dzwonił jeszcze czterokrotnie w tej samej sprawie - nawet kiedy na miejscu była już policja.

Postawa obywatelska godna naśladowania, jednak zdaniem policjantów i operatorów z Centrum Powiadomiania Ratunkowego, zachowanie zgłaszającego zdarzenie mężczyzny było dalekie od ideału. - Zgłoszenie było przyjęte już za pierwszym razem. Patrol policji został wysłany na miejsce zdarzenia. Mimo to, mężczyzna powielał zgłszenie, blokując jednocześni linię - mówi Małgorzata Książek-Grelewicz z Wojewódzkiego Centrum Powiadamia Ratunkowego. Z takim opisem sytuacji zgadzają się piekarscy funkcjonariusze. - Dyżurny przyjął zgłoszenie o godzinie 21.08. Patrol był na miejscu sześć minut później - mówi mł. asp Dagmara Wawrzyniak, oficer prasowy komendy w Piekarach Śląskich. Ostateczną wersję zdarzeń na korzyść zaalarmowanych służb rostrzygają nagrania przeprowadzonych rozmów.

Operatorzy z katowickiego centrum i policjanci przyznają, że w sytuacji stresowej przejście wstępnej weryfikacji spotyka się z brakiem zrozumienia, jednak centrum działa jak filtr, aby dyspozytor danej służby otrzymał zasadne zgłoszenie i wiedział z jakim problemem się spotyka.

Weryfikacja jest niezbędna bo Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, tylko w lutym przyjęło blisko 125 tys. zgłoszeń z czego 84 tys. było fałszywych. Zgodnie z procedurą numer 112 służy wyłącznie do powiadamiania w nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Dzwonić można też będąc świadkiem poważnego wypadku, rozpoznania osoby poszukiwanej przez Policję lub będąc świadkiem sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu. Nie należy dublować połączeń w tej samej sprawie.

Katowickie centrum jest jednym z najlepiej prosperujących w kraju, według statystyk oczekiwanie na połączenie trwa kilka sekund, a reakcja służb jest natychmiastowa.

*PREZENTY NA DZIEŃ KOBIET 2014 - NAJLEPSZE POMYSŁY
*PIĘKNE DZIEWCZYNY CHCĄ BYĆ MISS POLONIA - ZDJĘCIA Z CASTINGU W KATOWICACH
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*GALA NIEGRZECZNI - DODA POBIŁA SIĘ Z SZULIM - NOWE FAKTY i ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!