Ceny żywności przed Świętami: sprawdź w naszej galerii, ile kosztują poszczególne podstawowe produkty:
Z dorocznego barometru Providenta wynika, że większość z nas zakupy świąteczne planuje co prawda z głową, ale nie zamierza się ograniczać do najtańszych produktów. Toteż w naszym koszyku nie mogło zabraknąć firmowej kawy czy czekolady.
Jak wyliczyli eksperci Providenta, w tym roku zamierzamy wydać na święta średnio 720 złotych. Z wigilijną kolacją, podarkami dla najbliższych. - Oczywiście kwota ta jest różna dla różnych grup - inne wydatki poniosą osoby o wyższych dochodach, które mogą pozwolić sobie na droższe prezenty czy żywność lepszej jakości, a inne osoby młode, które najczęściej nie organizują świąt i nie kupują żywności, a jedynie drobne upominki dla najbliższych - wyjaśnia Anna Karasińska, ekspertka ds. badań rynkowych Barometru.
Kto, ile wyda na święta?
ZAKUPY LIDL BIEDRONKA AUCHAN TESCO ZOBACZ CENY PRODUKTÓW
Osoby o dochodach poniżej 2 tys. zł deklarują, że świąteczne zakupy zamkną w kwocie 380 zł. Rodziny z budżetem powyżej 5 tys. zł planują zostawić w sklepach już 1000 zł. Najmłodsi kupujący, w przedziale wiekowym od 15 do 24 lat, wydadzą średnio 470, a najstarsi, po sześćdziesiątce - 530 zł. Najwięcej z domowej kasy przeznaczą na święta osoby w przedziale wiekowym 25-59.
GDZIE NA ŚWIĘTA KUPISZ TANIO
Co dwunasty Polak twierdzi, że robiąc zakupy w grudniu nie będzie się liczył z kosztami. Ponad jedna trzecia badanych deklaruje, że nie zamierza się ograniczać do najtańszych produktów, ok. 45 proc. ankietowanych będzie liczyło się z cenami, ale nie zamierza odmawiać sobie potrzebnych produktów, a 13 proc. niestety obawia się, że nie będzie stać ich na podstawowe artykuły.
Specjaliści firmy Deloitte wyliczyli z kolei, że przeciętna rodzina w Polsce wyda na organizację świąt jeszcze więcej, bo 882 zł. To też o dwa proc. więcej niż rok temu. W przeliczeniu daje to ok. 209 euro i jedną z najniższych kwot w całej Unii Europejskiej (tak „oszczędni” będą tylko Holendrzy, którzy zamierzają wydać ok. 240 euro). Z tego za ponad połowę tej kwoty (451 zł) ankietowani chcą kupić prezenty, 89 zł - wydać na spotkania towarzyskie, a 342 zł - na jedzenie.
Według ekspertów, w grudniu same produkty spożywcze kosztują nas o ok. 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Bardziej niż żywność podrożały jednak towary i usługi związane z transportem (o 4,9 proc., w tym paliwa do prywatnych środków transportu o 9,2 proc.).
Co podrożało najbardziej?
Największym echem odbiły się chyba tegoroczne podwyżki cen masła. Dziś być może już mało kto pamięta, że jeszcze w minionym roku był moment, kiedy kostka kosztowała nawet ok. 3,50 zł. W górę poszybowały jednak także ceny mięsa, jaj czy mleka.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, cena skupu tego ostatniego w październiku tego roku była wyższa o 23,4 proc. w porównaniu do października 2016 i o 2,4 proc. od ceny we wrześniu 2017. To również przełożyło się na wzrost cen w sklepach, rzecz jasna. W tej chwili np. za litr Mleka Łowickiego w kartonie z zawartością 3,2 proc. tłuszczu zapłacimy w marketach średnio 3 zł (najtaniej 2,28 - w sieci Auchan, ale już w Tesco i Intermarche - 2,99). To prawie 30 proc. więcej niż rok temu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn informacyjny tyDZień
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?