Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chasydzi z całego świata zjechali do Lelowa [ZDJĘCIA]

JS
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Około 50 chasydów z całego świata przyjechało w środę do Lelowa na grób cadyka Dawida Bidermana.

Z powodu kryzysu na przylot do Polski zdecydowało się w tym roku niewielu chasydów. 197. rocznica śmierci cadyka przypadła 12 stycznia według kalendarza słoneczno-księżycowego, jakim posługują się chasydzi, a jest to kalendarz ruchomy, dlatego rocznice wypadają w styczniu lub lutym.

Po raz pierwszy chasydzi zdecydowali się świętować rocznicę śmierci cadyka w środku tygodnia. Poprzednio zawsze przenosili uroczystości na najbliższy rocznicy szabas. Cadyk Dawid spoczywa na żydowskim cmentarzu, kirkucie. Tu jest jego ohel. Chasydzi wrzucają do metalowej skrzyni stojącej na grobie - ohelu, karteczki z prośbami do cadyka.

- Prosimy o pomyślność rodzin, zdrowie - mówi Aron Herschel z Jerozolimy.
Tylko w rocznicę śmierci cadyka Lelowera rozbrzmiewają w Lelowie słowa kadiszu - modlitwy za zmarłych. Aby można było zmówić tę modlitwę musi się zebrać dziesięciu wierzących Żydów. Z Holocaustu w Lelowie ocalało ich tylko siedmiu.

Szaron Bel Stambler, przywódca chasydów Polsce mówi, że przyjazdy na groby wielkich cadyków jak Dawid Biderman przestają już być sensacją. Także Polacy dowiadują się, że korzenie chasydyzmu są w Polsce, że tutaj było centrum tego ruchu religijnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!