Chcesz dobrze żyć? Zamieszkaj w Bielsku-Białej

Bielsko-Biała znalazło się na bardzo wysokim, trzecim miejscu w rankingu Europolis 2016, przeprowadzonym na zlecenie Fundacji Schumana, dotyczącym jakości życia. To najlepszy wynik w województwie śląskim (w czołowej 20. znalazły się również Tychy, Gliwice i Katowice), z kolei w skali kraju miasto nad Białą wyprzedziły jedynie Warszawa i Sopot!
Ocenie zostało poddanych łącznie 66 polskich miast. Ranking uwzględniał takie obszary funkcjonowania jak gospodarka, społeczeństwo, środowisko i polityka.

„W naszym raporcie zajęliśmy się miastami na prawach powiatu, które realizują strategię zrównoważonego rozwoju. I nie chodzi tylko o dokument przygotowany przez lokalny samorząd, ale realne działania, które podnoszą jakość życia i nie przenoszą jednocześnie kosztów na kolejne pokolenia (...)” - napisali we wstępie autorzy raportu.

Postanowiliśmy spytać, co o wysokiej lokacie Bielska-Białej sądzą sami mieszkańcy, jak im się żyje nad Białą i dlaczego.
- Miejsce w rankingu jest zasłużone - powiedział Leszek Stebnicki, znany bielski ratownik, nauczyciel pływania oraz instruktor narciarski, który wczoraj wpadł do bielskiej redakcji DZ. - Żyję w tym mieście już bardzo długo. Tutaj chodziłem do szkoły podstawowej, średniej, uprawiałem różne sporty, zjeździłem kawał świata i widzę, że nie odbiegamy standardem od innych. To jest moje miejsce. Tutaj się czuję najlepiej - powiedział pan Leszek, zwracając uwagę na takie atuty miasta jak bliskie położenie gór i jezior oraz rozwijającą się infrastrukturę sportowo-rekreacyjną. - Oczywiście nie jest idealnie, wiele rzeczy można poprawić i to niewielkim kosztem. Teraz byłem dwa tygodnie w Sopocie, odwiedziłem przy#okazji Gdańsk i Gdynię, i troszeczkę nam brakuje - podkreślił Leszek Stebnicki, wyjaśniając, że na przykład na kąpieliskach Panorama i Start powinny zostać zamontowane urządzenia do street workoutu, czyli treningów ulicznych.

Krzysztof Sumera, który jest bielszczaninem z dziada pradziada, także stwierdził, że miejsce na „pudle” jest dla Bielska-Białej zasłużone.

- Jak pojadę gdzieś indziej, to mi się podoba, ale w Bielsku-Białej jest najlepiej. Mieszka się tu dobrze, bezpiecznie - dzielił się swoimi przemyśleniami pan Krzysztof. - Ale nie wszystkie kamienice są zadbane. To razi, bo w innych miastach się tego nie widzi, jakoś inaczej o nie dbają. Na przykład remont naszego rynku to też ciężka sprawa. Zmiany idą, ale bardzo powoli - stwierdził pan Krzysztof.

Oliwia Dobies, uczennica pierwszej klasy technikum Bielskiej Szkoły Przemysłowej, która wczoraj rozdawała ulotki na schodach prowadzących do ul. 11 Listopada, spytana, czy w Bielsku-Białej dobrze się jej żyje, odparła: - To zależy. Duży wybór jest ze szkołami, więc można się wykształcić, ale dla niepełnoletnich brakuje pracy. Powinno być jej więcej, na przykład przy roznoszeniu ulotek - powiedziała Oliwia. Dodała, że na plus zaliczyłaby imprezy odbywające się w mieście, na przykład Dni Bielska-Białej.

Mariusz Kurowski, pobierający opłaty parkingowe przy ul. Mickiewicza w Bielsku-Białej, zdradził, że podobają mu się w Bielsku-Białej: klimat, życzliwi ludzie i bliskość gór.

- Wszystkim ludziom z Torunia, Gdańska czy Zamościa trzeba serdecznie współczuć i zachęcać, żeby się przeprowadzili do Bielska-Białej - stwierdził na koniec historyk Jacek Proszyk, który jakiś czas temu wyprowadził się z Bielska-Białej do pobliskiego Jaworza.

*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS