Markowy alkohol kusił
Cała sytuacja miała miejsce 15 marca w godzinach przedpołudniowych. Podczas robienia zakupów 30-latka zobaczył jeden z policjantów, który akurat był po służbie. Znał go, ponieważ mężczyzna miał już wcześniej problemy z prawem.
30-latek przywłaszczył sobie w supermarkecie dwie butelki markowego alkoholu o wartości 300 złotych. Jak się później okazało, kierowniczka sklepu nic nie zauważyła. Policjant zobaczył, jak mężczyzna po wyjściu zaczął biec, więc wezwał go do zatrzymania. Niestety nie odniosło to skutku.
Policjant był lepszym biegaczem
Mężczyzna uciekał przez kilkaset metrów, ale jak miało się okazać, to członek policji wykazał się większą szybkością i lepszą kondycją. Dopadł złodzieja i go obezwładnił. Skradziony alkohol trafił z powrotem do sklepu. Ponieważ jego wartość wynosiła poniżej pół tysiąca złotych, czyn bielszczanina kwalifikował się jako wykroczenie. Dostał on 500 złotych mandatu, który wypisali na miejscu przybyli funkcjonariusze. Przyjechali oni, aby przejąć czynności służbowe od swojego kolegi.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Opuszczona willa na Śląsku. Chata grillowa, tarasy i salony zdewastowane. Zobacz
- Oto wyliczenia emerytur od 1 marca po waloryzacji 2022. Takie pieniądze wypłaci ZUS
- Top 10 ofert pracy w Niemczech bez znajomości języka! Sprawdź
- Na te choroby trzeba się zaszczepić. Oto lista obowiązkowych i zalecanych szczepień
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?