Chorzów bez porodówki? Od 1 lutego pacjentki będą kierowane do innych oddziałów ginekologicznych. Szpital przejmie porodówkę

Chorzowski szpital przejmie porodówkę. Co z pacjentkami?

Do tej pory w Chorzowie oddział ginekologiczno-położniczy prowadził prywatny podmian, który miał podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Porodówka działała na terenie Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie przy ul. Strzelców Bytomskich 11. Od 2012 roku porodówka w Chorzowie była sprywatyzowana.

Teraz prywatny przedsiębiorca zrezygnował z tej działalności. Jak poinformował jednak szpital, przedsiębiorca, który dotychczas prowadził oddział, nie tylko zdecydował o zaprzestaniu tej działalności w Chorzowie, a także nie złożył dokumentów, które pozwoliłyby na przedłużenie kontraktu z NFZ. To najgorszy scenariusz. Oznacza to, że od 1 lutego oddział nie będą przyjmowane pacjentki. Teraz Zespół Szpitali Miejskich w Chorzowie musi przejąć porodówkę. Na to jednak potrzeba czasu.

- Nie takie były ustalenia i zapewnienia ze strony prywatnego menedżera tego oddziału. Nasz szpital został niejako postawiony pod ścianą. Musimy działać w trybie nadzwyczajnym, tzn. własnymi siłami stawiać ten oddział praktycznie od zera - przyznaje dr Jerzy Szafranowicz, dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.

Porodówka ma być zlokalizowana w chorzowskim szpitalu. Trzeba będzie wygospodarować miejsce na nowy oddział i go wyposażyć.

- Trzeba kupić całe wyposażenie i na to musimy znaleźć pieniądze. Obecnie tworzony jest harmonogram działań, które mają zapewnić szybkie wznowienie działalności oddziału położniczo-ginekologicznego w Chorzowie. – dodaje dyrektor chorzowskiego szpitala.

Szpital w Chorzowie musi m.in. dostosować i wyposażyć sale oraz zdobyć nowy kontrakt z NFZ.

Zespół Szpitali Miejskich w Chorzowie musi m.in. dostosować i wyposażyć sale oraz zdobyć nowy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Co to oznacza dla pacjentek? W trakcie przygotowywania porodówki w chorzowskim szpitala pacjentki będą kierowane do innych placówek. Przerwa ta może potrwać kilka miesięcy.

- Szpital na ten czas podpisze umowy o współpracę z najlepszymi porodówkami w regionie, aby zagwarantować chorzowiankom leczenie ginekologiczne i usługi położnicze - zapewnia dr Jerzy Szafranowicz.

Pawilon z porodówką wymaga sporego remontu

Oddział ginekologiczno-położniczy mieścił się w budynku przy ulicy Strzelców Bytomskich. Prywatny właściciel dzierżawił budynek od chorzowskiego szpitala. Stan budynku jest jednak bardzo zły i wymaga on sporego remontu. Porodówka, po przejęciu przez szpital, ze względu na stan budynku nie będzie mogła się tu mieścił. Sale porodowe będą znajdowały się w innych pawilonach Zespołu Szpitali Miejskich.

Miasto Chorzów szuka możliwości finansowych na modernizację pawilonu, w którym do tej pory mieściła się porodówka prowadzona przez prywatny podmiot. Chorzów będzie starał się pozyskać na ten cel pieniądzem.in. z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

- Sytuacja zaskoczyła nas wszystkich. Deklaruję pełne wsparcie miasta, tak by oddział szybko wznowił prace. Mam nadzieję, że przerwa związana z uruchomieniem oddziału w ramach struktur Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie będzie skrócona do minimum i najdalej pod koniec maja nowy oddział ginekologiczno-położniczy wznowi pracę - zapewnia Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.