Dwulatek spacerował po Placu Mickiewicza na bosaka i w cienkiej bluzeczce
Do niecodziennej interwencji policji doszło w godzinach wieczornych na terenie Chorzowa. Policjanci zaopiekowali się bosym dwulatkiem.
Na bosaka i w pampersie
Zgłoszenia dokonała mieszkanka dzielnicy Chorzów II. To dzięki jej czujności, małemu chorzowianinowi nic się nie stało.
- Zgłoszenie przyjęliśmy po godzinie 19. Dzwoniła mieszkanka dzielnicy Chorzów II, informując, że po Placu Mickiewicza spaceruje malutka dziewczynka bez opieki - informuje kom. Arkadiusz Bień, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Na miejsce został wysłany patrol policji, do tego czasu dzieckiem zaopiekowała się zgłaszająca.
Dziewczynka okazała się chłopcem
Po przybyciu patrolu interwencyjnego, dzieckiem zaopiekowali się funkcjonariusze. Okazało się, że uroda dziecka była mylaca. Blondyneczka okazała się być chłopczykiem.
- Na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Dziewczynka okazała się być chłopczykiem. Życiu dziecka nie zagrażało niebezpieczeństwo. Lekarze określili jego stan jako dobry. Dziecko zostało napojone, nakarmione i ogrzane. Prawdopodobnie samowolnie oddaliło się z miejsca zamieszkania - relacjonuje Arkadiusz Bień.
Trwają czynności wyjaśniające z udziałem matki chłopczyka
Policjanci szybko ustalili matkę dziecka.
- Obecnie trwają czynności wyjaśniające w sprawie. Chcemy ustalić jak doszło do zaniedbania oraz to, jaki jest stan psychofizyczny matki chłopczyka. Dlaczego bosy dwulatek sam wędrował ulicą, jak oddalił się z miejsca zamieszkania - tłumaczy rzecznik.
Wszelkie szczegóły sprawy będą znane jutro.
Zobacz także
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?