Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzów. Jesienne porządki i chwila relaksu z rodziną. Koniec sezonu na ROD Czarneckiego

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa
Za nami ostatnie pogodne dni października, które skrzętnie wykorzystali działkowcy. Jedni w pocie czoła robili jesienne porządki, aby mniej pracy mieć na wiosnę, a inni wykorzystali je na relaks w gronie rodziny i przyjaciół. Tym bardziej, że okazji do spędzenia czasu na ogródkach będzie coraz mniej, bo listopad zapowiada się zimno i deszczowo. Zapraszamy do zobaczenia fotoreportażu z końca sezonu na Rodzinnych Ogródkach Działkowych im. Augustyna Czarneckiego w Chorzowie.

Koniec sezonu na ROD Czarneckiego w Chorzowie

Ogródki działkowe im. Augustyna Czarneckiego przy alei Bojowników o Wolność i Demokrację w Chorzowie założone zostały w 1905 roku. Mają już 118 lat i są jednymi z najstarszych ROD-ów w całej Polsce. Połowa października upłynęła tutejszym działkowcom głównie na pracy. Co jesienią robi się na ogródkach?

- Wszystko. Niektóre rośliny poprzesadzać, pewne zioła powyrywać, poprzycinać drzewka i cały czas grabić liście i je zbierać. W tym roku jakoś bardzo wcześnie się zaczęło - mówi Aleksandra Blachnik.

Ogródek na Klimzowcu ma już ponad 10 lat. Co można sadzić jesienią?

- Też wszystko! Najlepiej jest jesienią. W sobotę posadziłam trzy nowe drzewka i krzewy porzeczki. Wnuki jak przyjdą w czerwcu, to później maszkecą - mówi z uśmiechem. - Jest dużo roboty, zawsze się człowiek naprzezywo, ale warto. To jednak jest potem uciecha zerwać coś swojego - dodaje.

Pomaszkecić na ogródku mogą nie tylko wnuki. Jak przekonuje, z jej aronii wychodzi bardzo dobra nalewka.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Henryk Laskowski jest działkowcem już od ponad 35 lat. Parę metrów za wejściową bramą widać poukładane narzędzia i przygotowane kije, obok których na wiosnę zostaną wysadzone wysokopnące ogórki. Uwagę przykuwa charakterystyczna dobudówka lauby.

- Jestech hodowca, tam mom gołymbie. Wiela ich mom? Piędzieciąt. Wysyłom je na loty - mówi Henryk Laskowski.

Hodowlą gołębi zajmuje się już 60 lat. Na ogródek przychodzi codziennie, aby karmić ptaki. Nie ma czasu, żeby porozmawiać dłużej, bo spieszy się do żony.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Maria Korzekwa ogródek ma dopiero od roku. Nigdy wcześniej o tym nie myślała, ale zmotywowała ją córka.

- Powiedziała mi: "mamuś, ty idziesz na emeryturę, co ty będziesz robić?" Dobrze doradziła, jest bardzo fajnie. Chciałam mieć taki ogródek, żeby miał więcej trawy i tylko trochę grządek, żeby troszeczkę popracować, a na trawce odpocząć - mówi Maria Korzekwa. - Słyszałam, że na jesień dobrze jest sadzić drzewka. Tak zrobiłam i zasadziłam pięć, które jak urosną, będą wypuszczać kwiaty. Będę je podlewać, patrzeć jak rosną i będę się tym cieszyć - dodaje.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Małgorzata Duchnik ogródek kupiła 4 lata temu.

- Kupiłam go, żeby się trochę poruszać, bo w domu to jak? Pracy jest dużo, teraz wyrywam chwasty i zabezpieczam kwiaty na zimę. Nie znam się za bardzo, ale jak się coś dowiem, to tak robię - mówi Małgorzata Duchnik. - Teraz nie muszę chodzić na zabiegi, bo tu je mam - dodaje z uśmiechem.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Witek i Tatiana Iwaszko postanowili nie zabudowywać za bardzo swojego ogródka, aby zostawić miejsce wnukom do grania w piłkę. - Jak będzie dalej tak jak jest, to może zaczniemy tu sadzić kartofle - żartuje Tatiana. Na swoim ogródku z mężem mają kilka krzewów owocowych, resztę upraw trzymają w skrzynkach.

- Ogródek mamy już siedemnaście lat, ale traktujemy go raczej rekreacyjnie, a nie uprawowo. Podoba mi się, że jest tu cisza i spokój - mówi Witek Iwaszko. - Można troszeczkę pograbić, popracować, a później usiąść, poczytać książkę i jest fantastycznie - dodaje Tatiana Iwaszko.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Adam Rudzik ma ogródek od 4 lat. - Zakup ogródka działkowego to była jedna z najlepszych strategicznych decyzji dla rodziny - przekonuje.

- Dużo jest roboty, ale mam pracę biurową, więc działania na ogródku to dla mnie aktywny relaks. Mam dość duży ogródek, gdzie większość jest trawy, więc teraz głównie koszę trawę i grabię liście - mówi Adam Rudzik. - Mam w domu pudełeczko, w który zbieram obierki i fusy z kawy, żeby w kompostowniku nie była sama trawa. Jak się zapełni to jest dobry pretekst, żeby wyjść na spacer, policzyć kroki i przyjść na ogródek z kompostem - dodaje z uśmiechem.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Na koniec wizyty na klimzowieckich ogródkach trafiamy na małe przyjęcie.

- Na jesieni już nie ma co robić, liście pograbione, jest czyściutko. A co lubimy w ogródkach? Wszystko! Jest wolność i swoboda, można napić się kawy, zjeść obiad i odpoczywać - mówią Irena i Henryk.

Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu.
Połowa października upłynęła działkowcom głównie na pracy, choć znalazł się również czas na chwilę relaksu. Marcin Śliwa

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera