Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godzinie 13 przy ulicy Legnickiej. Chorzowscy funkcjonariusze natychmiast udzielili mężczyźnie pomocy.
- Był nieprzytomny, a tętno było bardzo słabo wyczuwalne. Mężczyzna był trzeźwy - przekazał asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Gdy policjanci ściągnęli go z torowiska i rozpoczęli akcję reanimacyjną, w tym momencie przejechał pociąg...
Chorzowianka leżała kilkanaście minut w kałuży krwi. Nikt jej nie pomógł
Mężczyzna odzyskał przytomność i trafił do szpitala. Gdyby nie interwencja policjantów, doszłoby do tragedii.
Przeraża jednak zachowanie osób, które widziały, że mężczyźnie grozi niebezpieczeństwo, a pomimo tego nie zareagowały.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?