Napisał do nas zaniepokojony Czytelnik z Chorzowa. Zgłosił problem plagi szczurów na ternie Zespołu Szpitali Miejskich przy ul. Strzelców Bytomskich 11. Podesłał nawet zdjęcia martwych gryzoni i tuneli w ziemi, które miały wydrążyć szczury.
- Na terenie szpitala szczury są od zawsze. Od kwietnia, czyli odkąd działa na terenie szpitala firma „Catermed” ich liczba znacznie wzrosła. Osobiście schwytałem 80 szczurów - opowiadał nasz Czytelnik (dane osobowe do informacji redakcji).
- W miniony poniedziałek pracownicy firmy, która naprawiała kanalizację trafiła na gniazdo gryzoni. Miały od 5 przez 8, a nawet 25 cm. Gryzonie były pod kostką brukową i w ziemi, gdzie wydrążyły tunele. Tam są zrobione całe labirynty - dodaje.
Zdaniem naszego Czytelnika za plagę szczurów odpowiada firma cateringowa „Catermed”, która dzierżawi budynek na terenie Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie przy ul. Strzelców Bytomskich. Czytelnik dowiedział się od jednego z pracowników „Catermedu”, że jak rano schodzi do spiżarni w piwnicy to już 10 min wczesnej świeci światło i robi hałas, by szczury zdążyły uciec.
Dyrekcja chorzowskiego szpitala wie o tym problemie. Co roku organizowana jest akcja deratyzacji, która obejmuje wszystkie budynki szpitalne. Ostatnia taka akcja była w kwietniu.
- W tym roku SP ZOZ ZSM rozpoczął dodatkowo program zwalczania szkodników z monitoringiem efektów - tłumaczy Arkadiusz Jakubczyk, zastępca dyrektora ds. administracyjnych SP ZOZ Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
- Program ten w największym skrócie polega na tym, że wokół wszystkich szpitalnych budynków rozlokowywane są tzw. karmniki deratyzacyjne (68 sztuk) ze specjalną trutką na szczury. Co miesiąc, protokolarnie sprawdza się zawartość trutki. Od momentu wprowadzenia tej procedury sytuacja zmieniła się diametralnie - odnotowano znaczący spadek obecności szczurów - dodaje.
Dyrektor podkreśla jednak, że w zwyczaju szczurów jest przemieszczanie się w poszukiwaniu jedzenia. To może sprawić, że szczury z pobliskich terenów przywędrowały na teren szpitala.
- Próby deratyzacji nic nie dają. Szczury nawet nie podchodzą do rozłożonych trutek - zauważa nas Czytelnik.
Właściciele firmy „Cater-med” po naszych zapytaniach o to, czy odpowiednio zabezpieczają resztki jedzenia postanowili milczeć. Nie chcą wypowiadać się w tej sprawie. Nasz Czytelnik napisał nam, że„ Pewnego razu jak wynieśli (pracownicy firmy „Catermed”) beczki z resztkami jedzenia to szczury siedziały na rancie i miały obfity posiłek”.
W październiku w Chorzowie rozpoczyna się jednak jesienna akcja deratyzacyjna.
- Prawidłowo wykonana na pewno przyczyni się do wygaszenia opisanego zjawiska - mówi Arkadiusz Jakubczyk.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Bitwa o kurtki w Lidlu: Klienci zdemolowali sklep ZOBACZ WIDEO
Rozróżniasz kolory? Nawet najlepsi mają probemy SPRAWDŹ TUTAJ
25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Stadion Śląski budzi się do życia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?