- Nie pochwalamy tego, ale trudno się tym ludziom dziwić. To tylko pokazuje, jak są zdeterminowani - mówił wczoraj Krzysztof Lurka, przewodniczący działającego przy zakładzie WZZ Sierpień 80. W pikiecie wziął udział Andrzej Pietrek. Ma 41 lat, a od pięciu jest zatrudniony w hucie na czas określony.
Z dnia na dzień dowiedział się, że jego pracodawcą będzie zewnętrzna agencja.
- Zaproponowano mi dużo niższą pensję. A warunki są bardzo ciężkie. Ludzie pracują przy gorących metalach i w hałasie - mówi. W demonstracji uczestniczyli też członkowie wszystkich związków działających przy hucie. - Pod agencję ma przejść czwarta część pracowników. Jesteśmy zbulwersowani, bo ci ludzie stracą wszystkie przywileje. - wyjaśnia Lurka.- A niektórzy pracują tu dłużej niż pięć lat - dodaje.
W hucie jest zatrudnionych ponad 600 osób. Do pracy w agencji miałoby przejść około 150. Podczas demonstracji nie brakowało okrzyków i mocnych słów. Związkowcy wręczyli władzom petycję. W swoim oświadczeniu zarząd spółki informuje, że zmiany kadrowe dotyczące współpracy z firmą outsourcingu personalnego są zgodne z prawem i obejmą całą Grupę Kapitałową Alchemia, w której skład wchodzi huta oraz że firma oferuje atrakcyjne wynagrodzenie, ubezpieczenie i pakiety medyczne.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?