Dwunastolatka spacerowała ze swoim psem w okolicach skweru przy ul. Floriańskiej. To był czwartek, 24 sierpnia, około godziny 19.00. Nagle do dziewczynki podbiegł mężczyzna. Zaczął ją szarpać i bić po całym ciele. W końcu wciągnął ją w pobliskie zarośla. Mężczyzna dusząc dziewczynkę dopuścił się innej czynności seksualnej, która rozumiana jest jako zachowanie seksualne, które nie jest obcowaniem płciowym.
- Dla dobra śledztwa nie możemy ujawnić dokładnego przebiegu tego zajścia - wyjaśnia podkomisarz Arkadiusz Bień z biura prasowego chorzowskiej policji.
Napastnik chciał zgwałcić 12-letnią dziewczynkę, ale prawdopodobnie zauważył inne osoby na skwerze. W związku z tym postanowił uciec. Dziewczynka o całej sytuacji opowiedziała rodzicom, którzy tę sprawę od razu zgłosili na policję.
Kilkunastu kryminalnych i mundurowych patrolowało rejon miasta, poszukując mężczyzny o podobnym rysopisie, jaki podała poszkodowana. Policjanci operacyjni zobaczyli także zapis pobliskich kamer monitoringu miejskiego. Okazało się, że kamery uchwyciły mężczyznę, który najprawdopodobniej był sprawcą napadu na nieletnią. Policjanci szybko zorientowali się, że sprawcą przestępstwa na tle seksualnym może być znany im 27-letni mieszkaniec Chorzowa.
- Część policjantów patrolowała miasta. Inni w tym czasie pojechali do miejskiego centrum monitoringu i tam sprawdzili wszystkie zapisy kamery w okolicach tego czasu, gdy doszło do zdarzenia oraz okolice, gdy mężczyzna uciekał. Jedna z kamer, która monitoruje ul. 3 Maja i ul. Styczyńskiego uchwyciła mężczyznę, który ubrany był tak jak wskazała to poszkodowana. Policjanci zrobili zbliżenie i okazało się, ze to znany im 27-letni mieszkaniec Chorzowa - informuje podkomisarz Arkadiusz Bień.
Mundurowi pojechali do domu potencjalnego sprawcy, ale nie było go w mieszkaniu. Sprawdzono też inne miejsca, gdzie przebywa ten mężczyzna, ale nie zastano go pod tymi adresami. Wtedy było już wiadomo, że mężczyzna ucieka przed policją. Następnego dnia rano policjanci ustalili, że 27-latek może przebywać w jednej z kamienic w Chorzowie Batorym. Mężczyzna, gdy tylko zobaczył policjantów wyskoczył z okna mieszkania na pierwszym piętrze i zaczął uciekać w kierunku ul. Wrocławskiej. Kryminalni ruszyli w pościg i zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. Do zatrzymania doszło w piątek, 25 sierpnia, ok. godziny 9.00.
27-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa. Wskazał także dokładnie miejsce, w którym do niego doszło. To nie był pierwszy raz, jak ten mężczyzna dopuścił się przestępstwa na tle seksualnym. Okazało się, że to recydywista. Policja jednak nie ujawnia jakie dokładnie popełnił przestępstwa. Ze względu na tak brutalny atak oraz charakter przestępstwa mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za popełnienie przestępstwa 27-latkowi grozi nawet 18 lat pozbawienia wolności.
Jakie imię dla psa po śląsku? Oto propozycje Czytelników DZ
Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska
25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?