Chorzy będą polować na miejsca w szpitalu

- Jeśli ta dynamika się utrzyma, to sytuacja bardzo się skomplikuje - ocenia Dorota Suchy, dyrektor ds.ekonomicznych śląskiego oddziału NFZ.

Szpitale przyjmując i lecząc pacjentów ponad limit przyznany im przez NFZ działają na własne ryzyko. Fundusz nie ma obecnie dodatkowych pieniędzy, by zapłacić za nadwykonania i nie wiadomo, czy w ogóle będzie je w tym roku miał. To oznacza, że szpitale, a wraz z nimi pacjenci znajdą się za kilka miesięcy w klinczu.

TO MUSISZ PRZECZYTAĆ: NFZ: Pacjent ze śląskiego tańszy od warszawiaka [KOSZTY LECZENIA]

- Oczywiście nie dotyczy to procedur ratujących życie, na które zawsze muszą być pieniądze - mówi Jacek Kopocz, rzecznik prasowy śląskiego oddziału.

Z tzw. nadwykonań za pierwszy kwartał tylko 10-12 proc. dotyczy leczenia chorych w zagrożeniu życia (m.in. niektóre zabiegi kardiologiczne, intensywna terapia, leczenie noworodków).

Dlaczego szpitale przyjęły więcej niż zwykle pacjentów na planowe zabiegi? Teorie na temat tego rekordowego skoku ponad limit są różne. Jedna z nich dotyczy funkcjonowania w regionie sporej liczby wysokospecjalistycznych placówek, w których leczenie jest niezwykle drogie. Przyznawane zaś regionowi pieniądze są zbyt małe. - Koszty funkcjonowania szpitali wzrastają, a składka na zdrowie jest zamrożona. Poza tym niektóre grupy zawodowe płacą składkę w formie minimalnej, jak np. rolnicy - ocenia dr Maciej Niwiński, przewodniczący regionu śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

CZY WIESZ, ŻE... Nasze szpitale biją się o... zawały

Środki przeznaczone naochronę zdrowia w woj. śląskim rosną lawinowo. W 1999 roku wynosiły 2,6 mld zł, by w tym roku osiągnąć 7,5 mld zł. I wciąż jest to za mało. Na rynku wciąż pojawiają się nowe podmioty prywatne, które konkurują z publicznymi o te same pieniądze. W Funduszu pojawiają się opinie, że trzeba zmienić sposób zawierania kontraktów m.in. tak, by uwzględniał strukturę świadczeń. Nie może być tak, że np. jeden szpital nastawia się łatwe i tanie operacje woreczka żółciowe, a drugi bierze na swoje barki wszystko. Do tego trzeba finansować znaczący wzrost płac, zwłaszcza lekarzy, oraz coraz wyższe opłaty za ubezpieczenia szpitali od zdarzeń medycznych.

Rok 2012 jest decydujący dla przyszłości szpitali, bo od przyszłego jeśli samorządy nie spłacą tegorocznych strat szpitali to albo będą musiały obowiązkowo przekształcić je w spółki, albo zlikwidować.

1999 rok

Z budżetem 2,6 mld zł w 1999 r. ruszyła Śląska Regionalna Kasa Chorych, którą dziś i dyrektorzy szpitali, i pacjenci wspominają z sentymentem.

2008/2009 rok

W tych latach nastąpiło załamanie finansowania ochrony zdrowia w Polsce. Wielki kryzys straszył Europę, spadła ściągalność składek na ochronę zdrowia, bo wzrosło bezrobocie. Był to najwyższy czas, by zreformować system, czego nie zrobiono.

2011 rok

Rok 2011 przejdzie do historii, jako ten, w którym prezes NFZ, Jacek Paszkiewicz, niesprawiedliwie podzielił Fundusz Zapasowy, przekazując województwu mazowieckiemu ponad pół mld zł, a Śląskiemu tylko 15 mln zł.

2011/2012 rok

Ochrona zdrowia "połknie" każde pieniądze, ale, jak wyliczył śląski oddział NFZ, 397 mln zł to suma, jaka pozwoliłaby na uregulowanie zobowiązań i spokojne dotrwanie do kolejnego roku.

2012 rok

7,5 mld zł na leczenie pacjentów przeznaczył NFZ na 2012 rok.
To o ok. 2 mld zł mniej niż otrzymało województwo mazowieckie, z którym możemy się równać potencjałem, infrastrukturą medyczną oraz liczbą pacjentów. Budżet oddziałów NFZ powstaje na podstawie tzw. algorytmu (wzoru).

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]