Od pierwszych minut meczu w Głogowie na boisku nie brakowało walki - widać było, że rywale chcieli od razu pokazać, kto tu rządzi. Żadnej z drużyn nie udało się jednak zdominować przeciwnika, dzięki czemu oglądaliśmy wyrównane spotkanie, które... oglądali kibice Chrobrego. Grupa kibiców stała zza ogrodzeniem stadionu i od czasu do czasu głośno wspierała piłkarzy. Na apel spikera "o niegromadzenie się", fani odkrzyknęli: "Piłka nożna dla kibiców!".
Więcej w bramce pracy miał Mariusz Pawełek, który obronił strzał z dystansu Maksymiliana Banaszewskiego (19. minuta) i z pola karnego Marcela Ziemanna (44). Jednak to GKS był bliższy objęcia prowadzenia, bo w 24. minucie Farid Ali trafił w poprzeczkę.
Chrobry po wyjściu z szatni znów próbował zepchnąć gości do obrony. GKS prawie nic z tego sobie nie robił i szukał swoich szans. W 59. minucie w polu karnym namieszał Daniel Szczepan, ale strzelił wprost w bramkarza. Trzy minuty później Pawełek odbił piłkę po strzale Adriana Benedyczaka.
W 70. minucie goście domagali się rzutu karnego. Najgłośniej robił to asystent trenera Łukasz Włodarek i zobaczył żółtą kartkę. Dziesięć minut później Damian Tront uderzył z rzutu wolnego, ale Michał Szromnik nie miał problemów z tym strzałem. Na koniec Benedyczak z ostrego kąta jeszcze sprawdził formę Pawełka. Doświadczony bramkarz pilnował "krótkiego" rogu i nie dał się zaskoczyć.
Jarosław Skrobacz (trener GKS Jastrzębie)
Kończy się to remisem, który też szanujemy, bo ostatnio przegraliśmy dwa spotkania, których nie powinniśmy przegrać
Były trudne warunki do gry. Ciepło. Co prawda obydwie drużyny musiały rozegrać ten mecz w takich warunkach, ale to spotkanie kosztowało zawodników masę zdrowia i wysiłku. Graliśmy na wyjeździe z drużyną, która od dłuższego czasu prezentuje dobry poziom. Może ta gra nie jest widowiskowa dla kibica, przyjemna dla oka, ale bardzo skuteczna. Dlatego obawialiśmy się tego meczu, przede wszystkim chcieliśmy nie stracić bramki, bo wiedzieliśmy, że wtedy będzie nam jeszcze trudniej coś skonstruować. Dziś kilka sytuacji wykreowaliśmy, próbowaliśmy też uderzać z dystansu. Niestety, nic nie wpadło. Kończy się to remisem, który też szanujemy, bo ostatnio przegraliśmy dwa spotkania, których nie powinniśmy przegrać. Dziś jest punkt. Przyjmujemy to i czekamy na następne spotkania.
Chrobry Głogów - GKS 1962 Jastrzębie 0:0
Chrobry: Szromnik - Ilków-Gołąb, Praznovsky, Michalec (46. Juraszek), Stolc - Ziemann, Drewniak, Mandrysz, Banaszewski (73. Kozak) - Kowalczyk (66. Lebedyński), Benedyczak.
GKS Jastrzębie: Pawełek - Kulawiak, Bojdys, Szymura, Gojny - Galuska (90+2. Karmański), Jaroszek, Norkowski, Tront, Ali (55. Jadach) - Szczepan (81. Adamek).
Żółte kartki: Ilków-Gołąb, Praznovsky - Jaroszek, Galuska.
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
Widzów: Bez udziału publiczności.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?