Chryzantemy ozdobiły groby legionistów na cmentarzu w Rajczy

Po tym, jak w obawie przed jeszcze szybszym rozprzestrzenieniem się pandemii koronawirusa rząd w ostatniej chwili zamknął nekropolie na czas listopadowych świąt, zadeklarował również pomoc producentom kwiatów i zniczy. Wykupione przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa chryzantemy mogą przejmować gminy. I robią to. Większość ozdobiło nimi skwery i popularne miejsca. Na ciekawy pomysł wpadł z kolei wójt gminy Rajcza na Żywiecczyźnie. Chryzantemy trafiły na miejscowy cmentarz, gdzie spoczywają m.in. legioniści.

- Na grobie każdego legionisty spoczywającego na cmentarzy w Rajczy pojawiła się chryzantema. Ma przypominać o Święcie Niepodległości. Na cmentarzu w Rajczy znajduje się także zbiorowa mogiła ku czci zamordowanych przez hitlerowskiego okupanta osób pomagających partyzantom pod koniec II wojny światowej. Tutaj również nasze chryzantemy będą przypominały o tamtych czasach - informuje Urząd Gminy w Rajczy.

Przypomnijmy, że w północno-zachodniej części cmentarza parafialnego (po prawej stronie od głównej alejki) w Rajczy znajdują się groby legionistów. Jest to kwatera wojenna kryjąca zwłoki żołnierzy – legionistów przebywających na leczeniu w miejscowym pałacu Habsburgów przekazanym dla wojska polskiego na cele lecznicze. W kwaterze pochowanych jest 261 żołnierzy, którzy zmarli na choroby płucne od roku 1919.

W 1997 roku odnowiono i odrestaurowano wszystkie krzyże i wykonano ogrodzenie wokół kwatery.

Na cmentarzu znajduje się także zbiorowa mogiła ku czci zamordowanych przez hitlerowskiego okupanta osób pomagających partyzantom pod koniec II wojny światowej oraz grób kapr. Kruka i st. szer. Kiszewy. Byli to żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza którzy polegli w 1946 roku.