Ciasto na niedzielę. Biszkopt pani Beaty, który udaje się zawsze!

Biszkopt, który zawsze wychodzi

Chcecie podać pyszne ciasto do niedzielnej kawy lub herbaty? Nie, nawet w sobotni wieczór nie jest za późno, by się za nie zabrać. Ten przepis sprawi, że nie napracujecie się, a efekt - gwarantowany. Biszkopt potrafi płatać figle, a największe niebezpieczeństwo to oczywiście - opadanie. Pięknie wyrośnięte ciasto potrafi w mig zmienić się w zapadnięty zakalec, a przecież chcemy, żeby był puszysty i dość wysoki. Do dzieła zatem!

Nasza Czytelniczka, pani Beata Malicka, fanka gotowania i pieczenia - ma taki sprawdzony przepis, z którego korzysta od lat. Podzieliła się nim na swoim profilu na FB. Przepisy pani Beaty zawsze są wypróbowane - innymi nie dzieli się.

- Ten biszkopt zawsze wychodzi, nie opada. Można go upiec parę dni wcześniej przed podaniem, a potem można go „odświeżyć” nasączając delikatnie ponczem z mocnej herbaty z cytryną - zapewnia pani Beata.

To co, próbujemy?

Biszkopt:

Składniki:

• 7 jajek,
• 1 szklanka cukru,
• 1 szklanka mąki pszennej,
• 1/3 szklanki skrobi ziemniaczanej,
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Żółtka oddzielić od białek.

Wykonanie:
Białka ubijać miskerem na dużych obrotach, stopniowo dodając cukier. Miksować aż cukier rozpuści się. Wtedy miksując dalej dodawać po 1 żółtku. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia. Przesiewając dodawać do masy jajecznej.

- Można to zrobić łyżką lub na najniższych obrotach miksera. Wybieram opcję z mikserem i zawsze wychodzi - dodaje pani Beata.

Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni funkcja góra-dół. Tortownicę wyłożyć na dole papierem do pieczenia. Boków niczym nie wykładać, niczym nie smarować. Wlać masę i wstawić do piekarnika. Piec ok. 40-45 minut lub do suchego patyczka.

Jak go wykończyć? Przełożyć ulubionym kremem lub bitą śmietaną, udekorować ulubionymi owocami, korzystając oczywiście z pysznych sezonowych.

Smacznego!