- Zgłoszenie do kuratorium jest wiążące - mówi Jadwiga Wąsowicz, dyrektorka SP 7 w Cieszynie. - Traktuję to jako zasady bezpieczeństwa. Niekiedy może to być przeszkodą czasową, bo nieraz spieszymy się z przejściem na drugą stronę granicy. Ale w delegaturze kuratorium w Bielsku-Białej takie sprawy są załatwiane od ręki - zaznacza.
Podobnych absurdalnych przepisów, które utrudniają cieszyniakom życie, jest więcej. Idąc na spacer z psem trzeba pamiętać o paszporcie dla czworonoga. Inaczej może być kłopot. Agnieszka Cydzik, która przez pewien okres pracowała w Czeskim Cieszynie, o taki paszport dla psa musiała się postarać.
- Psu zostaje wszczepiony specjalny czip, którego numer wpisuje się do paszportu, tak aby zwierzę można było później zidentyfikować - wyjaśnia Cydzik.
Swój sposób na ominięcie niewygodnego prawa mają cieszyńscy taksówkarze, którzy wybierając się na kurs za granicę... zakrywają płachtą "koguta", czyli sygnalizację z napisem "Taxi" na dachu wozu.
- Wtedy nie jedziemy jako taksówka, tylko prywatnie. Za granicą musielibyśmy posiadać międzynarodową licencję, która jest bardzo droga. A kursów za Olzę nie jest aż tak wiele, by koszty się zwróciły - mówi Jan Broda z firmy Halo Taxi w Cieszynie.
Dodaje, że klienci zamawiają najczęściej kurs na dworzec kolejowy w Czeskim Cieszynie lub proszą o odebranie z tego miejsca. A niektórzy taksówkarze mają przygotowane płachty.
Bogdan Kasperek, dyrektor Biura Stowarzyszenia Rozwoju i Współpracy Regionalnej "Olza" i przedstawiciel polskiej strony Euroregionu Śląsk Cieszyński - Těšínské Slezsko przyznaje, że podobne absurdy obserwuje cała granica.
- To są problemy, które nie są domeną granicy polsko-czeskiej, ale generalnie granic europejskich - uważa. Podkreśla, że część przepisów utrudniających życie mieszkańcom obu Cieszynów wynika z ustaleń krajowych, a część z ustaleń międzynarodowych. Kwestia leczenia za granicą pozostaje w sferze rozwiązań krajowych, które bronią pieniędzy budżetowych. Podobnie jak wysokość stawek za ubezpieczenie, które dla przedsiębiorców w Czechach są bardziej opłacalne niż w naszym kraju. Ale już na przykład sprawa taksówkarzy to efekt regulacji międzynarodowej. Jeśli wykupią licencję, nie muszą niczego zasłaniać.
- Od ponad roku wspólnie ze wszystkimi euroregionami, w porozumieniu z komisją rządową polsko-czeską, przygotowujemy dla całej granicy analizę problemów utrudniających współpracę - mówi Kasperek. Analizą zajmuje się ostrawska firma. Specjaliści przeprowadzają m.in. ankiety z przedsiębiorcami i przedstawicielami instytucji z różnych środowisk.
- Gdy zwracamy się z konkretnym problemem na wyższym szczeblu, często słyszymy, że nikt wcześniej nie zgłaszał takich sytuacji. Mając ankietę będziemy w stanie wskazać konkretne problemy. Urzędnik w Warszawie czy Pradze nie będzie mógł powiedzieć, że sprawa nie została zasygnalizowana - podkreśla Kasperek.
*Ruch Chorzów będzie miał nowy wspaniały stadion. ZOBACZ ZWYCIĘSKI PROJEKT
*Imprezy na Andrzejki 2013. Gdzie się bawić? ZOBACZ Klubowa Mapa Województwa Śląskiego
*Tramwaje Śląskie mają nowy tramwaj Twist ZDJĘCIA Z TESTÓW
*Mayday Poland 2013 w katowickim Spodku RELACJA + WIDEO + ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?