Utrudnianie prowadzenia działalności, poniżanie, wyzwiska i prześladowanie - jeśli jesteś osobą poszkodowaną przez radnych czy instytucje publiczne, możesz zgłosić się do „Stowarzyszenia Osób Pokrzywdzonych Działalnością Radnego AM”, które właśnie powstało w Jastrzębiu-Zdroju i zostało wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego. Największe kontrowersje wzbudziła nazwa zgrupowania. W Jastrzębiu jedyny radny o inicjałach „AM” to Andrzej Matusiak (PiS), prywatnie brat-bliźniak posła z tego ugrupowania, Grzegorza. Ale zarząd stowarzyszenia twierdzi, że w nazwie nie chodzi o niego.
- Być może chodzi o „anonima”, bo zaczyna się na „a” i kończy na „m”. Ale jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony, to może ma brud za paznokciami i warto się przyjrzeć jego działalności - mówi z uśmieszkiem Dariusz Janicki, wiceprezes zarządu.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Janusz Tarasiewicz, prezes nowego stowarzyszenia, był kiedyś związany z PiS. Zasiadał także w Radzie Miasta w latach 2006-2014. W lecie 2014 roku Tarasiewicz został jednak wyrzucony z klubu radnych PiS. Oficjalnie za niepłacenie składek, nieoficjalnie - za zatarczki z... Andrzejem Matusiakiem i m.in. niedostosowanie się do dyscypliny panującej w PiS. Sam zainteresowany twierdzi z kolei, że nie był członkiem partii politycznej, a jedynie sympatykiem PiS, więc składek płacić nie musiał. W 2014 r. nie miał możliwości startowania z listy radnych PiS, ostatecznie nie brał udziału w wyborach.
Tymczasem radny Andrzej Matusiak sugeruje, że powstanie stowarzyszenia ma służyć Tarasiewiczowi za narzędzie zemsty, ale sam zainteresowany uważa, że to absurd.
- Zemsta to domena ludzi malutkich, podłych, bojących się rzeczywistości i stanięcia oko w oko z problemem. Te zdarzenia miały miejsce kilka lat temu. Gdyby chodziło o zemstę, podjąłbym te działania o wiele wcześniej, a nie dopiero teraz. Nie ma tu mowy o zemście - zapewnia Janusz Tarasiewicz.
A radny PiS zapowiada, że nie zostawi tak sprawy i przygotował zawiadomienie do sądu. - To jest śmieszne, bo wszyscy wiedzą, że to polityczne zagrywki. Podejmę kroki prawne w tej sprawie - mówi w rozmowie z ,,Dziennikiem Zachodnim” Matusiak. Nowemu stowarzyszeniu nie można odmówić jednego: plany mają ambitne. - Chcemy walczyć z nieprawidłowościami, a w pojedynkę jest trudniej, stąd pomysł o założeniu stowarzyszenia. Członków-założycieli jest na razie 15. Wyegzekwujemy obietnice wyborcze, pomożemy słabszym, którzy zostali poszkodowani. Dążymy do tego, by szkody zostały naprawione - mówi Janusz Tarasiewicz.
Członkowie stowarzyszenia dużo mówią o poszkodowanych, którzy „już się do nich zgłaszają”, choć - gdy pytamy o konkrety - jest już gorzej z przykładami. Czym chcą się zająć konkretnie w najbliższym czasie? - dopytujemy. W odpowiedzi słyszymy, że chcą zająć się m.in. sprawą wystąpienia miasta z Międzygminnego Związku Komunikacji, chcą powalczyć o darmową komunikację, co obiecała prezydent w kampanii, pod lupę biorą nowego przewoźnika w MZK, który przejął kursy w mieście . - To, o czym mówią niektórzy politycy, to zwykłe mięso wyborcze do ogłupiania ludzi. Tak nie może być - dodaje Janicki.
*Reforma edukacji, czyli diabeł tkwi w szczegółach SPRAWDŹ
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia [a]
*[a]https://dziennikzachodni.pl/wakacyjne-wyjazdy-2016-tych-krajow-lepiej-nie-odwiedzaj-msz-odradza/ga/10174182/zd/19050726
*Polska ma najpiękniejsze kibicki na Euro 2016 [ZDJĘCIA] Oto dowód
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?