Clapton w Katowicach i pięć innych legendarnych koncertów na Śląsku GALERIA
1. Eric Clapton w Katowicach, rok 1979
Żaden inny występ zagranicznej gwiazdy na Śląsku nie obrósł przez lata tyloma legendami i mitami. Wymieńmy kilka: milicja miała go zatrzymać i wydalić z Polski. Mundurowi pałowali widzów i pryskali gazem na jego koncercie w Spodku, więc się obraził i sam wyjechał bez słowa. Wściekła publiczność zniszczyła mu sprzęt, Eric nie zagrał, bo popadł w depresję. Może problemy z alkoholem? Clapton miał zagrać w Spodku dwa koncerty: 18 i 19 października 1979 roku. Ale podczas pierwszego na płycie Spodka doszło do konfrontacji z milicją, która pałowała publiczność, włączała światła i prezentowała muzykowi zwarty szyk bojowy. Po takim spektaklu Eric zagroził, że nie zagra po raz drugi, jeśli MO nadal będzie akompaniować mu pałami. Katowiccy organizatorzy imprezy unieśli się dumą, ktoś miał powiedzieć nawet, że „nie będzie nam tu jakiś muzykant stawiał warunków”. Więc 18 października oddziałów MO było jeszcze więcej. „Jak mogłem grać skoro widziałem, że tuż przed sceną, dosłownie naprzeciw mnie policja popycha młodych ludzi. W jakimkolwiek innym zakątku świata moglibyśmy jakoś pomóc tym ludziom, przemówić do policji, żeby rozładować sytuację, ale tam, nikt mnie nawet nie rozumiał. No i interwencja władz była naprawdę zbyt surowa” – opowiadał Clapton o incydentach w Katowicach.