Żory: Cmentarze otwarte. Spory ruch na nekropoliach przy ul. Nowej i Komunalnej w Żorach. "3 listopada jak Wszystkich Świętych"
Część sprząta, inni się modlą się, chwilą zadumy oddają cześć bliskim zmarłym i wspominają wspólnie przeżyte chwile. 3 listopada, po otwarciu bram cmentarzy w Żorach od razu pojawili się mieszkańcy. W rejonie żorskich nekropolii jest spory ruch.
- Brakowało mi tego 1 listopada, a przecież odwiedzam grób męża każdego tygodnia. 1 listopada dla mnie jest czymś, czym dla żywych Wigilia. Przecież rodzinę można odwiedzać w innych dniach, a jednak 24 grudnia jest szczególny. Tak samo dla mnie jest 1 listopada. To święto, które chcę spędzać z mężem - powiedziała nam pani Izabela, którą spotkaliśmy na cmentarzu przy ulicy Komunalnej w Żorach.
Od rana jest tam spory ruch. Podobnie jak w okolicach nekropolii przy ulicy Nowej. Co chwilę alejką na ul. Smutnej pomiędzy drzewami w jesiennych barwach przemierza rzeka ludzi. Spory ruch jest na samym cmentarzu. Co chwilę ktoś donosi kwiaty, inny zapala znicze. To namiastka Wszystkich Świętych.
- Dobrze, że zamknęli cmentarze, ale szkoda, że tak późno o tym poinformowali. Szkoda sprzedawców. Ja generalnie 1 listopada rzadko bywam na cmentarzu. Właśnie wracam z pogrzebu. Bliskich odwiedzam wcześniej, albo później. Nie przepadam za tymi tłumami. To mi przeszkadza. Często przy grobach odbywają się spotkania towarzyskie zamiast modlitwy i zadumy. Na pewno ten zakaz uderzył w tych, którzy chcieli wykorzystać dzień wolny na daleką podróż. Trudno, w tym roku Wszystkich Świętych mamy 3 listopada - usłyszeliśmy od mieszkanki Żor na ulicy Smutnej, która prowadzi do "starego cmentarza".
Ruch przy cmentarzach spory, ale przedsiębiorcy liczą straty
Jeżeli mowa o cmentarzach, nie można pominąć sprawy sprzedawców. Ci są w rejonie nekropolii, ale nie wszędzie jest ich dużo. Na ulicy Smutnej obok cmentarza kwiaty można kupić na dwóch stoiskach, a znicze tylko na jednym.
- Źle to wszystko wyszło. Jestem wkurzony, zostaliśmy na lodzie po raz drugi. Teraz liczę, że będę miał 5 tys. zł strat. A jeszcze 10 tys. zł na minusie jestem po Wielkanocy, kiedy też zamknięto cmentarze. Przed nami Boże Narodzenie i nie wiem czy kupować towar, a jeśli tak, to ile... - powiedział nam jeden ze sprzedawców przed bramą starego cmentarza przy ul. Nowej.
- Od rana ludzi jest dużo, ale nie tylu co we Wszystkich Świętych. Liczę, że dużo osób przyjedzie jeszcze po pracy. Spróbuję sprzedać ile mogę... - dodaje.
Jeśli też zamierzacie wybrać się dziś na cmentarz, to lepiej nie samochodem. Parkingi są przepełnione. Auta często pozostawiane są na drogach, nie rzadko na "zakazie". Uważajmy. Piesi po zmroku powinni pamiętać o odblaskach.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?