Co dalej ze Szpitalem Pediatrycznym w Bielsku-Białej? Do września na starych zasadach

Na początku lutego starosta bielski Andrzej Płonka poinformował, że jedyny w Beskidach pediatryk jest w poważnych kłopotach. Był to efekt zmian w zasadach finansowania szpitali pediatrycznych - 1 lutego do starostwa, które jest organem założycielskim szpitala, wpłynęło oświadczenie NFZ, że finansowanie będzie odbywało się na zupełnie nowych zasadach. Zamiast ryczałtu wypłacanego co miesiąc, od początku roku NFZ będzie płacił tylko za faktycznie wykonane świadczenia.

Pomysł dobry, ale nie w czasie pandemii

- To gwóźdź do trumny dla pediatrii nie tylko w Bielsku-Białej, ale w całym kraju. Naszym zdaniem wprowadzanie tego teraz, kiedy jesteśmy w trakcie pandemii Covid-19 i pacjentów jest dużo mniej niż zwykle, doprowadzi to do całkowitej utraty płynności tych placówek, a w konsekwencji do ich likwidacji - stwierdził starosta Płonka.

Dodał, że o takie “bezlimitowe” finansowanie starostwo i szpital zwracali się do ministra wcześniej, jeszcze przed pandemią, gdy pacjentów było bardzo dużo, a szpital miał na koncie mnóstwo tzw. nadwykonań. Tymczasem na takie rozwiązanie ministerstwo zdecydowało się w najmniej oczekiwanym momencie - w dobie pandemii, gdy obłożenie szpitala jest znikome.

Minister Szwed przypomniał na konferencji, że w województwie śląskim działają trzy szpitale pediatryczne, a tak naprawdę dwa, bo jeden - Śląskie Centrum Zdrowia Dziecka - jest szpitalem specjalistycznym. Jeden z pediatryków funkcjonuje w Bielsku-Białej (obejmuje zasięgiem miasto i powiat bielski), drugi - w Sosnowcu. W pozostałych szpitalach, m.in. Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim, są oddziały dziecięce, również służące pomocą najmłodszym.

Na starych zasadach do końca września

- Zależy nam na tym, żeby budować dobrą markę tego szpitala. Ostatnie wydarzenia temu nie służą - stwierdził minister Szwed. Dodał, że od wielu lat starosta Płonka występował o to, żeby zostały zniesione limity przyjęć do szpitala, w efekcie czego z październiku ub. roku Sejm przyjął ustawę dotyczącą zmiany finansowania szpitali pediatrycznych likwidując limity. - Tak naprawdę nie do końca wszyscy mieli świadomość, jak ta zmiana może wpłynąć na funkcjonowanie szpitala po nowym roku - powiedział minister Szwed.

Dodał, że z powodu pandemii faktycznie o wiele mniej dzieci zostało przyjętych do placówki.

- Nie było jednak żadnego zagrożenia, że Szpital Pediatryczny zostanie likwidowany czy nie będzie miał środków na funkcjonowanie. Od razu była decyzja, żeby działał na starych zasadach do końca marca - stwierdził Stanisław Szwed.

Podkreślił, że minister zdrowia zapewnił, iż na starych zasadach placówka będzie działała do końca września, a jednocześnie w ramach Związku Miast Polskich prowadzone będą rozmowy, jak kwestie szpitali pediatrycznych rozwiązać (w Polsce działa 11 takich placówek).

- Bielski szpital jest jednoimienny, na naszym terenie nie ma wysokiej specjalistyki, ale od paru miesięcy działa w nim Oddział Psychiatrii Dziecięcej. Mamy deklarację ministra zdrowia i dyrektora NFZ w Katowicach, że jeśli szpital zdecyduje się na uruchomienie kolejnych łóżek na tym oddziale, to fundusz zrekompensuje te dodatkowe łóżka. Oddział Psychiatryczny jest potrzebny i w tym kierunku szpital może się rozwijać. To dałoby dodatkowe środki na funkcjonowanie szpitala w kolejnych miesiącach i latach, czyli podstawowa opieka plus psychiatria dziecięca - wyjaśnił minister Szwed.

Przypomnijmy, że w obronę szpitala zaangażowali się parlamentarzyści różnych ugrupowań, prezydent Bielska-Białej, bielscy radni oraz burmistrzowie Czechowic-Dziedzic i Wilamowic. Podczas wspólnej konferencji przed Szpitalem Pediatrycznym w Bielsku-Białej zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o wycofanie wprowadzonych nieoczekiwanie zmian w finansowaniu szpitali pediatrycznych.

Poseł PiS Przemysław Drabek na dzisiejszej konferencji prasowej zapewnił, że bielski Szpital Pediatryczny jest bezpieczny. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości zrobi wszystko, żeby dostęp do usług medycznych dla najmłodszych funkcjonował bez zarzutu - powiedział poseł Drabek, który zaangażowanie samorządowców i parlamentarzystów nazwał hucpą polityczną i graniem na emocjach rodziców, a bielscy radni powinni skupić się na innych problemach m.in. funkcjonowaniu Szpitala Miejskiego czy walką o czyste powietrze.