Co ma piwo na stadionach do odlotu sekretarza Kręciny?

Olkowicz zapewne nawet nie przeczuwał, że przeciera w ten sposób szlaki samemu prezesowi Grzegorzowi Lacie - skorzystał z nich podczas zimowego Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem - oraz sekretarzowi generalnemu Zdzisławowi Kręcinie, który kilka dni temu zaszedł z całej trójki najdalej, bo aż na słynny pasek w TVN24.

Co ciekawe, alkohol sprawia, że szefowie PZPN mówią prawdę niczym Oleksy do Gudzowatego. Wspomniany na wstępie Olkowicz przed kamerami oświadczył, że ówczesny selekcjoner spisuje się ch....o, Lato pod Giewontem wciąż powtarzał swój ulubiony zwrot "szczerze panu powiem", natomiast Kręcina - według świadków - nie ukrywał, że "Grzegorz to burak, a Michał śliski węgorz" dodając do tych przyrodniczych określeń sporą dawkę k... , będących specjalnością Romana Ludwiczuka, chociaż jego nagrano akurat na trzeźwo i politycznie, a poza tym wywodzi się nie z piłki kopanej, a rzucanej..

Bez względu na niuanse wszystkich tych sytuacji, sam PZPN jak zwykle uznał, że wyprowadzenie sekretarza z samolotu było prywatną sprawą Kręciny i związkowi nic do tego, tym bardziej, że sam bohater rozbrajająco przyznał, że za drugi bilet lotniczy, a ostatecznie nawet za taksówkę, zapłacił z własnej kieszeni.

Być może te sarmackie wyczyny nie byłyby warte wzmianki, gdyby nie trwająca debata dotycząca wprowadzenia sprzedaży piwa na stadionach. Osobiście marzę, by jej ukoronowaniem był występ na sejmowej mównicy - w roli ekspertów - całej trójki związkowych szefów...

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera