Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co może wydarzyć się w Warszawie zdaniem piłkarzy Piasta?

Piotr Grela
13.12.2015 warszawa lazienkowska 3 stadion miejski imienia jozefa pilsudskiego ekstraklasa mecz legia warszawa piast gliwice pilka nozna nz jakub szmatulafot. szymon starnawski
13.12.2015 warszawa lazienkowska 3 stadion miejski imienia jozefa pilsudskiego ekstraklasa mecz legia warszawa piast gliwice pilka nozna nz jakub szmatulafot. szymon starnawski brak
Jednym z ojców sukcesu Piasta Gliwice jest bez wątpienia Jakub Szmatuła. Zdaniem bramkarza "niebiesko-czerwonych" mecz z Legią o niczym nie przesądza.

Piast na zakończenie 35. kolejki ekstraklasy zagra przy Łazienkowskiej z Legią. - Jedziemy do Warszawy w bojowych nastrojach. Zapowiada się bardzo atrakcyjny mecz. Będziemy walczyć o punkty. Jeżeli będziemy dobrze pressować, nie damy Legii pograć piłką, w tym upatrujemy swój sukces. Wyjdziemy zdeterminowani, tanio skóry nie sprzedamy a wynik pozostaje sprawą otwartą. Jesteśmy świadomi tego, czego już dokonaliśmy, a co jeszcze uda się osiągnąć będzie tylko dla nas - ocenia Jakub Szmatuła, bramkarz Piasta Gliwice.

Z powodu kontuzji nie zagra Aleksandar Prijović, drugi najlepszy strzelec w ekipie "Wojskowych". - Nie będzie Prijovicia, ale są następni zawodnicy. Jest Hamalainen jest Duda, jest Nikolić. Nie tylko Prijovic grał w Legii i zdobywał bramki, myślę, że trzeba zwrócić uwagę na cały zespół, a każdy zawodnik jest ważny - zaznacza golkiper.

Piast jedzie do jaskini lwa, ale nie stoi na przegranej pozycji. "Piastunki" wygrały ostatnie dwa mecze, a w konfrontacjach z Legią w tym sezonie ugrały cztery punkty. W czym jeszcze upatrują swoje szanse? - Większą presję ma Legia. To widać po kibicach, po całym klubie. Mimo zdobycia Pucharu Polski bardziej stawiają na wygraną w lidze, bardziej im zależy na zdobyciU mistrzostwa na jubileusz stulecia klubu. a MY? jedziemy zagrać fajny mecz i myślę, że pokażemy się z bardzo dobrej strony - wyjaśnia.

Jak istotny jest to mecz dla końcowych rozstrzygnięć w lidze? Wszyscy wiedzą, że w stawce w yścigu po mistrza zostały właśnie te dwa zespoły. Bramkarz gliwickiej drużyny tonuje te nastroje. - Przez to, że mamy tyle samo punktów co Legia, każdy sądzi, że to jest mecz o mistrzostwo, a wcale tak nie jest. Legia też jeszcze potem jedzie na wyjazd, następnie zagra u siebie, więc wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. My traktujemy to jako mecz z Legią, a potem zostają jeszcze dwie kolejki - kończy bramkarz, Jakub Szmatuła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!