Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co można kupić za średnią płacę? Polacy: U was jest tanio. Niemcy: U nas jest drogo

Sławomir Cichy
infografika Marek Michalski
Eurostat sprawdził, co możemy kupić za średnią płacę. Możliwości Niemców osiągniemy za 40 lat. Ukraińcy ze swoją średnią płacą żyliby u nas jak biedacy. Poziom życia Zachodu osiągną za... 100 lat

Gdy upadał komunizm, Polska, Wschodnie Niemcy i Ukraina były mniej więcej na tym samym poziomie gospodarczym z podobnymi średnimi płacami. Dziś kibicując Ukraińcom w drodze do Europy sami świętujemy dziesięć lat w Unii Europejskiej. Warto zatem spojrzeć po 25 latach, na co stać dziś Schmidta, Kowalskiego i Sawczuka.

W płacach dogonimy Zachód dopiero ok. 2050 r.

Eurostat, czyli europejski GUS, nie pozostawia nam złudzeń. Wciąż możemy tylko pomarzyć o średniej płacy Schmidta z Lipska, która wynosi 1.680 euro netto, czyli ok. 7 tys. zł.

Jakby tego było mało, z dzisiejszych naszych średnich pensji, czyli ok. 2 850 zł netto, osiągniemy średnie płace Niemców za jakieś... 40 lat. Z kolei mieszkańcy Kijowa ze swoją średnią na poziomie 3.400 hr, czyli ok. 1300 zł netto, do niemieckiego poziomu przy dzisiejszej stopie wzrostu dojdą za co najmniej... 100 lat. A na prowincji, gdzie średnie zarobki są jeszcze o 2/3 niższe niż w stolicy i nie przekraczają 800 zł miesięcznie, stawianie prognoz dorównania do Śląska czy Zachodu to jak wróżenie z fusów.

Na wschód od Odry zarobki mini, a ceny?

Wyznacznikiem siły nabywczej na całym świecie jest wskaźnik Big Maca, wymyślony w przez ekonomiczny tygodnik "The Economist". - Po prostu na całym świecie ta kanapka jest identyczna. Trzyma standard - tłumaczył wiele lat temu fenomen przeliczania wszystkiego na kanapki prof. Jerzy Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. I choć Eurostat bezpośrednio nie skorzystał z fastfoodowych porównań, to jednak wyznacznikiem wysokości pensji w poszczególnych krajach może być to, ile dwulitrowych butelek coca-coli można kupić za średnią pensję. Podobnie jak kanapka ten produkt jest też zawsze identyczny. I choć w Polsce jest ona trzy razy tańsza niż w Niemczech, to i tak możemy jej kupić mniej.

Mało tego, Niemiec potrzebuje mniej niż rok, by składając pensje uzbierać na nowego golfa 1.2 TSI. To samo Polakowi zajmuje dwa lata. Jeśli do tego dołożyć informację, że golf w RFN jest o 10 tys. zł droższy niż w Polsce, to mamy prawdziwy obraz mizerii naszych pensji. Średnio zarabiający Ukrainiec raczej może pooglądać takie auto w salonie, bo cena golfa to jego czteroletnia pensja, a to w praktyce oznacza co najmniej 20 lat oszczędzania. Nawet paliwo, które wydaje się nam na Ukrainie tanie, dla miejscowych kierowców ma cenę zaporową. I mogą go kupić za pensję o ponad 200 litrów mniej niż my, mimo ceny o prawie dwa złote niższej za litr.
Polacy: U was jest tanio. Niemcy: U nas jest drogo

Krystyna Rusek, sprzedająca w Katowicach proszki, płyny i kosmetyki z rynku niemieckiego po cenach oferowanych w tamtejszych hipermarketach, twierdzi, że i tak zarabia.

- W Niemczech jest tanio. Na przykład proszek Persil Universal o wadze 5 kg kosztuje po przeliczeniu ok. 14 zł mniej niż u nas. Podobnie jest z żelami pod prysznic, kremami, płynami do tkanin - wylicza.

Tymczasem telewizja Deutche Welle w jednym ze swoich materiałów zachęca do zakupów w Polsce, bo u nas żywność jest niesłychanie tania w porównaniu z niemiecką drożyzną. Jako przykład podali chleb. W polskiej piekarni Kowalski kupi 574 bochenki chleba pełnoziarnistego za pensję, Schmidt zaś w Niemczech dziesięć mniej.

Dla Ukraińców taka informacja nie brzmi sensacyjnie, od dawna wiedzą, że ich ceny podstawowych produktów spożywczych często są wyższe niż w Polsce. Miejscowe dyskonty po przeliczeniu na złotówki oferują mleko UHT 3,2 proc. w cenie ok. 2,8 zł za litr, a najtańszy żółty ser po ok. 22,5 zł.
Fakty

25 lat gospodarki po upadku komunizmu

Za koniec PRL-u uważa się pierwsze częściowo wolne wybory w historii Polski po II wojnie światowej, czyli głosowa-nie do Sejmu kontraktowego 4 czerwca 1989 roku.

Terminem zjednoczenie Niemiec określa się przyłączenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej oraz Berlina Zachodniego do Republiki Federalnej Niemiec. Zjednoczenie Niemiec stało się faktem 3 października 1990 roku.

Ukraina uzyskała status niepodległego państwa, zaakceptowany przez społeczność międzynarodową, w 1991 roku.

Przeciętne zarobki Niemców we wschodnich landach, czyli w byłej NRD, są nawet o 800 euro niższe niż w starych landach zachodnich Niemiec. Najwyższe średnie zarobki w Niemczech notuje się w Hamburgu.

Średnie zarobki w Śląskiem na poziomie 2.854 zł netto należą do najwyższych w kraju. Wyprzedza nas pod tym względem tylko Mazowieckie, a właściwie Warszawa, która zawyża średnią wojewódzką do kwoty 3.371 zł netto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!