Książka "O maluchu w brzuchu, czyli skąd się biorą dzieci" nie jest przeznaczona dla rodziców, którzy chcą opowiadać dzieciom o ptaszkach, pszczółkach, bocianach i kapuście. Pomaga ona zmierzyć się z tematem w sposób wyważony i delikatny, ale zgodny z prawdą i aktualną wiedzą.
Pozycja ta choć skierowana do dzieci, tak naprawdę służy też dorosłym, którzy podczas lektury mogą być zasypywani przeróżnymi pytaniami. Dlatego też autorka radzi przeczytać książkę najpierw samemu, a potem z dzieckiem. Jej zdaniem nie warto wyprzedzać ciekawości dziecka i opowiadać o wszystkim na raz, tylko czekać na jego pytania. Dziecko samo wraz z rozwojem będzie ich zadawało coraz więcej, co sprawia, że książkę można czytać wielokrotnie.
Książka porusza takie zagadnienia jak ciąża (jak jest dziecku w brzuchu mamy, co je i pije nienarodzony maluch, czym bawi się i co widzi wewnątrz ciała mamy), role jakie dorośli odgrywają w rodzicielstwie, a nawet czym jest seks.
Bohaterką książki jest Mela, która ma mnóstwo pytań dotyczących tego, skąd wzięła się na świecie. Jej mama stara się jak najlepiej odpowiedzieć na wszystkie pytania, by zaspokoić ciekawość córki.
W odbiorze treści książki pomagają świetne ilustracje, które angażują młodego czytelnika i skłaniają go do rozmyślań i kolejnych pytań.
Czy jest to książka dla odważnych rodziców? Raczej nie. Nie trzeba wszak odwagi, by rozmawiać z dzieckiem na poważne tematy, sztuką jest, by robić to w zgodzie z jego wiekiem i szczerze, co w przyszłości może zaowocować tym, że nasza pociecha nie będzie bała się porozmawiać z nami na żaden temat.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?