Co powstanie w opuszczonym budynku straży pożarnej w Bytomiu? Mieszkańcy chcieliby m.in. muzeum, a co na to miasto?

Budynek straży pożarnej w Bytomiu stoi opuszczony

W maju 2020 roku do użytku została oddana nowoczesna siedziba strażaków, której budowa kosztowała ponad 20 mln zł. Niewątpliwie, to jedna z najważniejszych inwestycji, jakie zrealizowano w ostatnich latach w mieście. Strażacy przenieśli się w końcu do miejsca, które spełnia najwyższe standardy.

Tymczasem gmach przy ul. Strażackiej stoi pusty, stąd rodzą się pytania: jak on zostanie zagospodarowany w przyszłości?

Społecznicy - o czym informowaliśmy w ubiegłym roku - chętnie w tym miejscu widzieliby muzeum historii miasta. O to apelował chociażby radny Maciej Bartków. Władze Bytomia jednak do tego pomysłu są nastawione dość sceptycznie. Argumentują, że w mieście znajduje się już Muzeum Górnośląskie i kolejna muzealna placówka nie jest do końca potrzebna.

Inne zdanie ma na ten temat również Piotr Koj, były prezydent (2006-2012) miasta i historyk z wykształcenia.

- Muzeum Górnośląskie ma szerokie spectrum swojej misji, w którym Bytom jest tylko jednym z miast Górnego Śląska. Nie ma ono powierzchni wystawienniczych dla zaprezentowanie bogactwa swoich zbiorów, stąd też nigdy w jego historii nie powstała wystawa stała poświęcona historii Bytomia - wyjaśnia w rozmowie z "DZ".

Przypomina, że w wielu miastach w regionie muzea miejskie normalnie działają - m.in. w Gliwicach, Mysłowicach, Rudzie Śląskiej, Rybniku, Tychach czy Zabrzu, a w Katowicach, w dodatku, równolegle z Muzeum Śląskim.

- Bytom jest jednym z najstarszych śląskich miast, jego historia licząc od lokacji to już 777 lat. To bogactwo warte jest dokumentowania i upowszechniana, zwłaszcza przez placówkę muzealną. Jednak nie musi to być typowe muzeum. Marzy mi się, jak i wielu innych bytomianom, aby to było miejsce spotkań. Historyczna strażnica poprzez swoją lokalizację, możliwości kubaturowe, nadawałaby się idealnie. Bez wątpienia muzeum miejskie w Bytomiu jest potrzebne. Największym wyzwaniem będzie jego finansowanie. W tym temacie uważam, że należy oprzeć się o środki zewnętrzne - dodaje Koj.

Na razie jednak, budynek wciąż należy do Skarbu Państwa.

- Zwróciliśmy się do wojewody śląskiego z wnioskiem o komunalizacje budynku po ul. Strażackiej w zamian za gminny budynek przy ul. Zielnej, który mógłby zostać zagospodarowany na cele komisariatu policji. Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na nasze pismo. Wciąż analizujemy różne możliwości zagospodarowania budynku przy ul. Strażackiej - wyjaśnia Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik bytomskiego magistratu.

Dawna siedziba bytomskich strażaków, a opinia mieszkańców. Jak oni widzą przyszłość tego budynku?

A co na ten temat uważają sami mieszkańcy? Również ich o to zapytaliśmy. Pomysłów jest całkiem sporo, a dyskusja w mediach społecznościowych rozgorzała.

- Dołączyć do Szkoły Podstawowej nr 3 jako sale gimnastyczną. Dzieciaki na pewno by się ucieszyły - to opinia Pani Ewy.

- Ja uważam, że powinno tam powstać jakieś miejsce chroniące tych wszystkich bezdomnych ludzi - napisała z kolei Pani Anna.

- Muzeum pożarnictwa połączone z Centrum Edukacji Przeciwpożarowej takie, jak w Chorzowie. Można uczyć tam też pierwszej pomocy, prowadzić szkolenia BHP i PPOŻ, uczyć zachowania się w przypadku różnych zagrożeń, przeprowadzać konkursy z wiedzy pożarniczej dla szkół, które odbywały się w remizie. Mamy w Bytomiu klasy o profilu pożarniczym, więc mogłyby tam też mieć miejsce do szkoleń i ćwiczeń - dodała natomiast Pani Patrycja.