Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co to jest Bytomski Teatr Tańca i Ruchu Rozbark? Radni nie mają wątpliwości

Magdalena Nowacka-Goik, MAKI
Dziennik Zachodni

Nie Centrum Tańca Bytom, nie Bytomskie Centrum Tańca i Choreografii, a... Bytomski Teatr Tańca i Ruchu Rozbark. Tak będzie się ostatecznie nazywała instytucja, która ma zastąpić zlikwidowany Śląski Teatr Tańca w Bytomiu. Decyzję o zmianie nazwy, przy okazji ustalania statutu placówki, podjęli bytomscy radni, ale nie obyło się bez pełnej emocji dyskusji.
Dlaczego w ogóle zmieniono nazwę? - Słowo "choreografia" jest zbędne, bo implikuje je "taniec", a "centrum" kojarzy się bardziej z edukacją - tłumaczył Adrian Lipiński, dyrektor "likwidator", powołując się na opinię przygotowaną przez środowiska artystyczne.

Wzbudziło to sprzeciw radnych opozycyjnych, którzy wskazywali m.in. na fakt, że nazwa w tej formie kojarzy się prowincjonalnie, bardziej z dzielnicowym domem kultury niż z placówką o zasięgu ponadregionalnym, jaką był niewątpliwie pierwowzór, czyli Śląski Teatr Tańca. Radna Halina Bieda zwróciła też uwagę na formę zapisu.

- Wynika z niej, że tworzymy teatr jakiegoś Ruchu Rozbark - zwracała uwagę radna, dodając, że powinno użyć się tu myślnika lub Rozbark dać w cudzysłowie. Inni sugerowali, że odczytać to można jako... aluzję do KWK Bobrek Ruch Centrum.
Większość radnych zadecydowała jednak, że taka nazwa jest najlepsza. W uchwale możemy przeczytać, że placówka ma propagować taniec, ale także realizować programy społeczne w oparciu o terapeutyczne i artystyczne walory sztuki. Wiadomo, że prowadzeniem placówki zajmie się miasto. Budżet teatru pod nowym szyldem ma w pierwszym roku działalności wynieść milion złotych.

Przypomnijmy: według planu miasta nowa placówka powinna zacząć działać od nowego roku. Wiadomo jednak już, że przynajmniej fizycznie przeprowadzka do siedziby, która powstaje w dawnych budynkach KWK Rozbark, nastąpi najwcześniej w lutym 2014. Mimo iż prace miały być zakończone najpóźniej na przełomie roku, a wszystko do tej pory wskazywało, że być może zakończą się nawet na koniec grudnia 2013. Skąd zatem poślizg?

- Okazało się, że trzeba wymienić całą konstrukcję dachu w cechowni, bo jej stan był taki, że nie da się go wzmocnić - mówi Michał Pogoda, kierownik budowy.

Dlatego prace, które miały się zakończyć w grudniu tego roku, potrwają do końca stycznia 2014. Praktycznie gotowy jest za to budynek administracyjny.



*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!