Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wiemy o gliwickich "Wampirach"? Jak w średniowieczu chowano osoby "niegodne"? ROZMOWA z Moniką Michnik z Muzeum w Gliwicach

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Monika Michnik – archeolog, kierownik działu archeologii Muzeum w Gliwicach
Monika Michnik – archeolog, kierownik działu archeologii Muzeum w Gliwicach Fot. Karina Trojok
Rozmawiamy z kierownikiem Działu Archeologii w Muzeum w Gliwicach na temat życia i śmierci "wampirów" znalezionych kilka lat temu w tym mieście. Dlaczego część ludzi z odkrytego cmentarzyska miała głowę położoną między nogami?

Każdym badaniom potrzebny jest pewien kontekst. Sama czaszka wiele nam powie o człowieku, ale równie ważne jest to, gdzie ją znaleziono i w jakim stanie. Co te informacje nam mówią o pięćsetletnich szczątkach znalezionych w Gliwicach?
To jest bardzo rzadkie znalezisko, jeśli chodzi o średniowieczne miasta. Odkryliśmy miejsce, w którym pochowano osoby wyklęte ze społeczności miejskiej.

Skąd archeolodzy wiedzą, że byli oni poza nawiasem społeczeństwa?
Jeśli znajdujemy szczątki ludzkie i pochodzą one z czasów średniowiecza, czy też późniejszych, to wtedy cmentarzyska lokowano najczęściej w obrębie miast przy kościołach lub klasztorach, a zmarłych składano w poświęconej ziemi. Brak świątyni w okolicy miejsca pochówku wskazuje na jego nietypowość. Po drugie, znalezisko było usytuowane na terenie rogatek miasta – rozlewiska Kłodnicy. To są elementy wskazujące, że to nie był typowy cmentarz chrześcijański.

Rozlewisko Kłodnicy, czyli mokry teren. Czy ta wilgoć jakoś wpłynęła na stan kości?
Akurat w tym przypadku nie zaobserwowano jakichś zmian. To była ziemia z dużą zawartością piasku, więc drenaż był dobry. Nie wpłynęło więc to na ich stan. Na miejscu nie było także kwaśnego środowiska, które wpływa na to, że kości ulegają degradacji.

W jaki sposób pochowano ludzi na wspomnianym cmentarzysku? Czy sposób odbiegał jakoś od tego, jak zwykle grzebano 500 lat temu?
W tamtym czasie istniała norma chrześcijańskiego pochówku. Zmarłych układano w pozycji wyprostowanej na wznak z wszystkimi częściami ciała w układzie anatomicznym z głową skierowaną ku zachodowi. A przede wszystkim w bliskości świątyni. W tym przypadku oprócz ludzi pogrzebanych zgodnie z normą (poza obecnością kościoła), znaleziono również szczątki pochowane w sposób hańbiący. Po odcięciu głów ułożono je na wysokości kolan, ud lub rąk.

Czyli groby typowe i atypowe były niedaleko siebie?
Tak. Patrząc na dane z badań z 2013 roku, interwencję konserwatorską z 2011 roku i dane archiwalne można liczyć, że mamy do czynienia z pochówkami 53 osób. 12 z nich miało nietypowy pochówek, a 2 przypadki są niepewne. Na tych 12 osobach wykonano ścięcie.

Czy wśród skazańców byli tylko mężczyźni? Co z pozostałymi szczątkami?
Nie, choć oni dominują, egzekucji poddano także 2 kobiety. Wszyscy ludzie pochowani na tym cmentarzu byli poza nawiasem społeczeństwa. Wedle ówczesnych norm wśród osób niegodnych tradycyjnego pogrzebu oprócz skazańców byli samobójcy, osoby chore psychicznie czy też nieochrzczone dzieci. Mogli to być również ludzie nie będący obywatelami miasta, innowiercy oraz prostytutki, jako kobiety zajmujące się niegodną pracą. Osoby, które według współczesnych zasad nie zostałyby tak potraktowane. Autorzy książki (Ł. Obtułowicz i J. Pierzak) wydanej przez muzeum nazwali ich „odrzuconymi przez społeczeństwo”. Na pewno ci pochowani z głowami przy nogach zostali skazani, a „dodatkowe” pohańbienie być może zapisano w wyroku sądowym lub też ktoś, kto ich grzebał, chciał ich ukarać po śmierci.

Jakie nadzieje Muzeum w Gliwicach wiąże ze współpracą z dentystami? To pierwsze tego typu badania w Polsce.
Jest to dla nas nowość. Jako muzeum staramy się rozwijać swoje możliwości. Archeologia jest nauką czerpiącą z różnych dziedzin, a badania stomatologiczne przeprowadzamy pierwszy raz. Oczywiście szczątki kostne zostały przebadane podczas badań antropologicznych, które przyniosły dużo informacji, ale czym innym jest nowoczesna i precyzyjna diagnostyka stomatologiczna. Może ona pokazać schorzenia i zmiany niewidoczne gołym okiem. Katowiccy dentyści to specjaliści posiadający ogromną wiedzę w swojej dziedzinie, dlatego liczymy na dodatkowe informacje, które przybliżą nam kondycję biologiczną gliwiczan w tamtych czasach.

Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.

Monika Michnik – archeolog, kierownik działu archeologii Muzeum w Gliwicach

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

"Wampiry z Gliwic" u dentysty. Mamy wyniki badań starych cza...

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera