Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co Wrocław zawdzięcza Tychom? ANNA DUDZIŃSKA, DOBRZE ZAPROJEKTOWANE

Ania Dudzińska
Gdy w architekturę wkracza polityka... Marek Dziekoński 28 lat czekał na realizację dzieła życia. Panorama Racławicka nie podobała się towarzyszom z ZSRR.

Najczęściej opowiadam Państwu o jednym miejscu, zachwycając się jego architekturą. Dzisiaj odwiedzimy tych miejsc kilka. A to za sprawą architekta, który połączył Wrocław z Tychami.

Mówi Patryk Oczko z Muzeum Miejskiego w Tychach:

- Marek Dziekoński urodził się w rodzinie o dwupokoleniowej tradycji architektonicznej. Jego dziadek - Józef Pius Dziekoński - był projektantem wielu historyzujących kościołów. Również ojciec - Tomasz Dziekoński - był architektem - mówi. Taka rodzinna tradycja zobowiązuje. Większość z Państwa z pewnością kojarzy Marka Dziekońskiego z jego jednej, niezwykłej realizacji: Panoramy Racławickiej we Wrocławiu. Marek Dziekoński i Ewa Dziekońska, młode wówczas małżeństwo, po prostu stanęli do konkursu. Dostali pierwszą nagrodę i rozpoczęli pracę nad projektem realizacyjnym.

- Sytuacja polityczna nie sprzyjała jednak temu, żeby promować Panoramę Racławicką, czyli obraz, który ukazuje zwycięstwo oręża polskiego - mówi Patryk Oczko - Związek Radziecki nie był wówczas skory do tego, by jakoś specjalnie fetować bitwę pod Racławicami.

Przypomnijmy: bitwa stoczona 4 kwietnia 1794 roku pod Racławicami to powstańcza wiktoria kosynierów pod wodzą Tadeusza Kościuszki nad wojskami rosyjskimi. Czy może dziwić, że od pierwszej kreski Dziekońskiego do zakończenia budowy minęło… 28 lat? Budynek stanął we Wrocławiu dopiero w 1985 roku. Dalej Patryk Oczko: - To jest budynek o konkretnej funkcji. I ta właśnie funkcja podyktowała formę. Są to właściwie dwa niezależne obiekty. Jeden to pawilon wejściowy, drugi: część zasadnicza, czyli rotunda. Została ona zaprojektowana konkretnie pod płótno Panoramy Racławickiej, pod wymiary, pod założenia konserwatorskie, pod wymogi dotyczące cyrkulacji powietrza, a także z myślą o odpowiednim oświetleniu.

Interesująca forma poparta funkcją? Czyli prawdziwe dzieło życia, które projektowane było w Tychach, gdzie Dziekoński i jego żona mieszkali i pracowali.

Lecz nie jest to jedyna ważna realizacja Dziekońskiego. Bo państwo co prawda nie chciało za bardzo budować obiektu dla Panoramy, za to stawiało na nowe fabryki czy szkoły. Oraz na kluby robotnicze. I tu znów mamy tyskiego mistrza. Architektura takiego klubu w Tychach cieszyła oko długie lata. - Marek Dziekoński nadawał swoim obiektom wręcz rzeźbiarskie, przestrzenne formy - mówi Oczko. - Pawilon górniczy w Tychach był tego przykładem.
Co jeszcze zaprojektował Marek Dziekoński? Jaki jego projekt bezpowrotnie zepsuto? W tyskim Muzeum Miejskim od 25 marca trwać będzie wystawa pokazująca realizacje tego architekta. Warto zobaczyć, zapraszamy.
***
Marek Dziekoński

Zmarły w 2002 roku architekt, działający głównie we Wrocławiu i Tychach. W Tychach zaprojektował m.in. kryte lodowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!