Coraz dłuższa kolejka do Banku Chleba

Jacek Drost
Mieczysław Izydorczyk stara się, by nie brakowało chleba
Mieczysław Izydorczyk stara się, by nie brakowało chleba fot. arc
Przybywa osób korzystających z pomocy bielskiego Banku Chleba.

- Teraz są zwolnienia w zakładach. Sporo osób, które rejestrują się w pośredniaku, od razu staje się klientami banku. Codziennie rozdajemy 300-400 bochenków, z naszej pomocy korzysta około 600 bielskich rodzin - mówi Mieczysław Izydorczyk, inicjator powstania Banku Chleba i jednocześnie szef bielskiego Cechu Rzemiosł Spożywczych i Małej Przedsiębiorczości.

Wczoraj przed godz. 9 przed Bankiem Chleba przy bielskiej ul. Krasińskiego stało kilkanaście osób - mężczyźni i kobiety w różnym wieku, większość po pięćdziesiątce.

Krystyna Kalinowska przychodzi tutaj od pięciu lat. - Ten bank jest bardzo potrzebny, bo nie stać nas nawet na suchy chleb - mówi pani Krystyna. Dodaje, że na rękę dostaje 507 zł emerytury. Jak opłaci czynsz i media, to nie starcza jej na życie. Podkreśla, że dzieciom także ciężko, więc na ich pomoc nie może liczyć. - Ci "na górze" nie wiedzą, jak wygląda życie - dodaje Kalinowska.

Maciej Drożdż na co dzień pracuje w bielskim pośredniaku, a w banku wydaje ubogim chleb. Przyznaje, że codziennie pojawia się kilka nowych osób. Potrzebujących jest tak dużo, że zostali nawet podzieleni na dwie grupy. Jedna może odbierać pieczywo w dni parzyste, druga w nieparzyste.

Z pomocy korzystają rodziny wielodzietne, samotne, starsze, schorowane, które mają zaświadczenie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Na jedną osobę przysługuje jeden chleb i dwie bułki. Zaznacza, że starają się nie wydawać pieczywa przeterminowanego i czerstwego.

Kazimierz Wajdzik przychodzi po chleb od pięciu lat. - To przykre, ale fakty są takie, iż to bieda nas do tego zmusza - mówi Wajdzik.

- Ludzie stoją tutaj od godz. 6 i cierpliwie czekają, aż przyjedzie samochód. Bywa że jest o godz. 10, czasami o 13, zdarza się, że w ogóle nie dociera. I wtedy pieczywa nie ma, choć piekarnia Adama Wykręta zawsze coś zorganizuje, choćby spod ziemi - opowiada Drożdż.

Bielski Bank Chleba założył Mieczysław Izydorczyk. To jego oczko w głowie. Mimo różnych problemów, m.in. nieprzychylnych przepisów, bank działa nieprzerwanie od ośmiu lat. Podobne placówki próbowano uruchomić na przykład w Ty-chach i Czechowicach-Dziedzicach, ale w tych miejscowościach pomoc nie jest tak zorganizowana jak w Bielsku-Białej. Wielka w tym zasługa Izydorczyka, który mobilizuje piekarzy, starał się o zorganizowanie zaplecza, pilnuje, by nie brakowało chleba.

- Bank wspiera 15 piekarni z Bielska-Białej i okolicy. Piekarze nic z tego nie mają, pieczywo muszą dowieźć sami, do niedawna musieli odprowadzać podatek. Na szczęście, od nowego roku zmieniły się przepisy, zaczęliśmy współpracę z Caritas diecezji bielsko-żywieckej i teraz nie muszą płacić - mówi Izydorczyk.

Drożdż codziennie widzi, że potrzebujących zamiast ubywać, przybywa. - Dzięki Bogu, że jest ten bank, bo inaczej ludzie szukaliby chleba po śmietnikach - kwituje Drożdż.
Działa już 8 lat

Bank Chleba założyli w 2001 roku członkowie bielskiego Cechu Rzemiosł Spożywczych i Małej Przedsiębiorczości.

Miasto dało lokal, Centrum Pomocy Rodzinie - zadbało o obsługę, cech i bielskie starostwo postarały się o wyposażenie pomieszczeń przy ulicy Krasińskiego 10.

Z prowadzonych statystyk wynika, że w ciągu ośmiu lat bank wydał około 150 tys. bochenków chleba, co średnio daje dziennie około 300-400 sztuk.

Co roku, w dowód wdzięczności odbywa się uroczyste podsumowanie działalności Banku Chleba. Ostatnie, w którym wzięli udział prezydent Jacek Krywult, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej biskup Tadeusz Rakoczy i ks. Józef Zajda, dyrektor diecezjalnej Caritas odbyło się 16 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Wielkie brawa dla Pana Izydorczyka.
Było by dobrze żeby ktoś pomyślał o banku warzywnym.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie