Cracovia - Górnik Zabrze 1:1. Punkt ocalony. Bramka Cracovii nie została uznana

Górnik Zabrze, który w tym sezonie nie wygrał jeszcze meczu wyjazdowego, na stadionie Cracovii objął prowadzenie po strzale głową Szymona Matuszka. W miarę upływu czasu ekipa Marcina Brosza miała jednak coraz większe problemy, a końcówkę spotkania spędzała zepchnięta głęboko do defensywy. Skończyło się na podziale punktów, co w tych okolicznościach zdecydowanie bardziej powinno cieszyć gości, którzy nie dopuścili Cracovii do przejęcia w tabeli pozycji lidera.

Ocalenie punktu zabrzanie w dużej mierze zawdzięczają Martinowi Chudemu. Słowacki bramkarz w 62 minucie dokonał niemal cudu broniąc uderzenie Rafaela Lopesa z 5 metrów.

Niewiele brakowało, a o porażce zabrzan przesądziłby... sędzia Mariusz Złotek. W 94 minucie arbiter zobaczył faul, którego nie było i podyktował rzut wolny z boku pola karnego. Wściekły Janża zobaczył za swoje protesty żółtą kartkę, a Cracovia po dośrodkowaniu i totalnym zamieszaniu wpakowała piłkę do siatki. Tym razem sędzia uznał, że Ołeksij Dytiatjew był na spalonym, chociaż także ta sytuacja była niejasna.

- Byliśmy pewni, że albo był spalony albo faul na Szymonie Matuszku, któremu rozbito głowę - twierdzili później zabrzanie.
Przemysław Wiśniewski przyznał wprost, że remis na Cracovii jest dobrym wynikiem.

- Punkt z takiego terenu zdecydowanie należy szanować - podkreślił obrońca Górnika.

Cracovia - Górnik Zabrze 1:1 (1:1)
0:1 Szymon Matuszek (13), 1:1 Ołeksij Dytiatjew (35)
Cracovia Peskovič - Rapa, Dytiatjew, Jablonskyl, Sipľakl - Vestenicky (61,. Piszczek), Gol, Lusiusz, van Amersfoort (77,. Cecarić), Hancal - Lopes. Trener:Michał Probierz.
Górnik Chudy - Sekulić, Wiśniewski, Koj, Janża l - Zapolnik l(77,. Bauza), Matuszekl, Matras, Kopacz (63. Bainović), Jimenez -Angulo (90. Wolsztyński). Trener: Marcin Brosz
Żółte kartki Siplak, Jablonsky, Hanca - Zapolnik, Matuszek, Janża.
Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Widzów 8.783