3 z 28
Poprzednie
Następne
Ćwiczyli obronę obiektów przed terrorystami w Bieszczadach [FOTO,WIDEO]
Dowiedzielibyśmy się, co by było, gdyby zapora nie była odpowiednio chroniona:
- W wypadku zniszczenia lub uszkodzenia zapory, a tym samym niekontrolowanego uwolnienia wody, można liczyć, że doszłoby do zatopienia obszarów nadrzecznych w 25 gminach wzdłuż dorzecza Sanu, od gminy Solina po Nową Sarzynę. Na drodze przemieszczenia się fali powodziowej znalazłoby się ponad 200 km dróg, 40 km dróg kolejowych, ponad 60 mostów, ok. 4 tys. obiektów mieszkalnych i ok. 80 zakładów pracy. Ogółem powierzchnia zalanego obszaru wyniosłaby ok. 12 tys hektarów zamieszkałych przez ponad 50 tys. osób. Utrudniony byłby wypływ wody z Wisłoka. Cofka spowodowałaby zatopienie terenu w dwóch kolejnych gminach.