Czad zabił mieszkańca Strzybnika, w powiecie raciborskim. Winowajcą okazał się piec typu koza
Dramatyczna sytuacja miała miejsce w piątek 9 grudnia, w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Strzybnik, w gminie Rudnik. Nad ranem strażacy otrzymali wezwanie, z którego wynikało, że zaczadzeniu uległ mężczyzna w średnim wieku.
- O godzinie 9:03 wpłynęła do nas informacja o mężczyźnie z podejrzeniem zaczadzenia. Przyczyną miał być piecyk typu koza na węgiel. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz jeden zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej. Po dojeździe na miejsce, dowódca po przeprowadzonym rozpoznaniu przekazał, że na kanapie leży ciało mężczyzny z widocznymi plamami opadowymi i stężeniem pośmiertnym - przekazuje nam bryg. Roland Kotula, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Ze względu na zauważone ślady na ciele mężczyzny, odstąpiono od kwalifikowanej pierwszej pomocy. Urządzenia detekcyjne potwierdziły stężenie tlenku węgla na poziomie 50 PPM, co jak wszystko na to wskazuje było przyczyną śmierci mężczyzny.
Kolejna ofiara zaczadzenia w Śląskiem
To już kolejna w tym sezonie ofiara tlenku węgla w województwie śląskim. Do podobnej tragedii doszło pod koniec listopada w Raciborzu, gdzie na wskutek tlenku węgla ulatniającego się z instalacji gazowego podgrzewacza wody, śmierć poniosła 14-letnia dziewczynka. W październiku, czad zabił 13-letnią mieszkankę Świętochłowic.
Instalujmy czujki w swoich domach
Strażacy po raz kolejny apelują o montaż czujników tlenku węgla, które mogą uratować życie.
- Domowe czujki tlenku węgla to są strażnicy naszego bezpieczeństwa - słyszymy od strażaka z Raciborza.
Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to w szczególności kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania.
- Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni, czy też zapchanego i nieszczelnego przewodu kominowego - przypominają strażacy.
Nie przeocz
- Oto największe wsie Śląska. Tu mieszka więcej ludzi niż w wielu miasteczkach [TOP 20]
- Opuszczona willa w Śląskiem. Niegdyś ociekała luksusem, teraz budzi grozę...
- Popularne imiona w PRL-u. Czy wracają do łask? Zobaczcie, jak nazywano dzieci
- Cudo pośród gór! Orle Gniazdo w Szczyrku zmienia się w luksusowy hotel Mercure
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Tej arbiter zazdrości nam cały świat. Polka to najpiękniejsza sędzia na świecie!
- Najlepsze MEMY o kotach i psach. Kot kontra pies. Kto jest zabawniejszy? Zobaczcie!
- Te rzeczy były modne w PRL. Tak wyglądała codzienność lat 70. i 80. [zdjęcia]
- Tak znika kultowy dom handlowy z czasów PRL. Symbol handlu w Częstochowie. Zobaczcie
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?