Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Kobiety nie były same, tu i ówdzie widać było panów. Były...
fot. Maria Eichler

Czarny piątek. Kobiety wyszły w Chojnicach na ulicę [zdjęcia, wideo]

Czarny piątek. Kobiety wyszły w Chojnicach na ulicę

Kobiety nie były same, tu i ówdzie widać było panów. Były transparenty znane już z wcześniejszych protestów, a więc m.in. takie o potrzebie edukacji seksualnej. Ale i takie, na których widniało wyznanie Kocham Konstytucję. Albo takie, żeby politycy "odczepili się" od kobiet (tu padały popularne ostatnio imiona). Znalazł się przytyk wobec ks. proboszcza Chyły i jego nienawiści do kobiet...

- Jesteśmy tu, bo boimy się, że już niedługo będą nam mówić, co mamy gotować we wtorek, a co w piątek - powiedziała nam Teresa Ziółtkowska. - Mamy dosyć tego, że mówi się nam, jak mamy żyć. Każdy ma własne sumienie, powinien się nim kierować. Nie można załatwiać wszystkiego ustawami.

- Przechodziłem, przystanąłem - powiedział "Pomorskiej" Ireneusz Kiełb. - Wiem, o co chodzi. Takie decyzje przychodzą z trudem, ale wiem, że my z żoną, gdybyśmy wiedzieli, że urodzi się nam niepełnosprawne dziecko, to nie chcielibyśmy, żeby przyszło na świat. Dlaczego? Bo mam doświadczenia osobiste, jak państwo "pomaga" w takiej sytuacji. Jestem kuratorem mojej niepełnosprawnej siostry. Ona ma opiekę, ale bywa tak, że tacy ludzie jak ona zostają zupełnie sami. Co się dzieje, kiedy umrą ich rodzice?

Protest był milczący. Mówiły tylko transparenty. Potem przez rynek ruszył pochód, w którym maszerowało kilkudziesięciu zebranych.



Zobacz również

Po omacku

Maniak gry

Polecamy

Zapraszamy na Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny wSzafarni

NOWE
Zapraszamy na Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny wSzafarni

Masz astmę? To wyzwala napady duszności. Sprawdź i uważaj!

Masz astmę? To wyzwala napady duszności. Sprawdź i uważaj!

Jeden sezon, dwa awanse w rodzinie Maków? Mateusz bohaterem GKS Katowice

Jeden sezon, dwa awanse w rodzinie Maków? Mateusz bohaterem GKS Katowice