Dzisiaj około 6:30 bielscy strażacy zostali poinformowani o pożarze przy ulicy Lipowskiej w Czechowicach-Dziedzicach. Okazało się, pali się nowy hotel dla zwierząt. Na miejsce wysłano 10 zastępów strażackich. Ogień pojawił się przy samych kojcach dla zwierząt, większość z nich zdołało uciec.
Spaliły się boksy, w których były zwierzęta oraz sąsiednia przybudówka. Ucierpiała również elewacja i dach domu przy którym znajdował się hotel.
Właścicielka zeznała, że w hotelu było 8 psów. W poszukiwanie zaginionych zwierząt zaangażował się Eko Patrol. Psy zostały wyłapane zarówno przez funkcjonariuszy Eko Patrolu, jak i mieszkańców, którzy udzielili psom schronienia. Teraz wszystkie zostaną przewiezione do schroniska Reksio. Niestety dwóm psom nie udało się przeżyć, część z nich jest ranna.
W pożarze ucierpiały również 3 osoby, zwłaszcza właściciel, który chcąc ratować podopiecznych rzucił się do otwierania kojców, przez co uległ poparzeniom. Mężczyzna trafił do szpitala. Przyczyna pożaru jest ustalana przez policję, choć istnieje podejrzenie, że ktoś celowo podłożył ogień.
Strażacy oprócz ugaszenia pożaru zabezpieczyli również teren, oddymili zabudowania oraz zabezpieczyli butle gazowe. Ustalono, że pożar wybuchł w rogu kojców, od strony lasku. Hotel dla zwierząt został otwarty dopiero w czerwcu tego roku, a zabudowania były nowe.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Górnik Zabrze przegrał pierwszy raz w sezonie. Dlaczego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?