Na razie nie wiadomo, co dalej stanie się z kopalnią. - Jesteśmy rozgoryczeni. To bardzo przykra decyzja dla załogi, a nawet całego polskiego górnictwa. Mieliśmy nadzieję, że dojdzie do transakcji, na której wszyscy mogliby skorzystać - stwierdził Dariusz Dudek, przewodniczący Solidarności w Silesii.
Silesia została wystawiona na sprzedaż po raz drugi, bo pierwszy przetarg, w którym uczestniczył szkocki koncern Gibson Group, został w ubiegłym roku w ostatniej chwili unieważniony.
W połowie lutego Kompania Węglowa ogłosiła zaproszenie do składania ofert na Silesię. Zainteresowanych zakupem było kilka podmiotów. Na placu boju zostały dwa - szwajcarska firma Mincomes SA i polska spółka akcyjna Enea.
Do dalszych rozmów Kompania Węglowa zaprosiła Eneę, która w swojej strategii rozwoju zakładała stworzenie tzw. łańcucha wartości, czyli od pozyskania paliwa po sprzedaż energii klientom, przedstawiła także obiecujący pakiet soc-jalny dla pracowników.
Załoga Silesii była zadowolona, że to Enea została dopuszczona do dalszej proce-dury sprzedaży. Grupa energetyczna przystąpiła więc do tzw. due diligence, czyli szczegółowego badania stanu przedsiębiorstwa.
Tymczasem w mediach pojawiły się informacje, że mniejszościowy akcjonariusz Enei, szwedzka grupa Vattenfall, sprzeciwia się tej transakcji.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Enei uspokajali, że są zainteresowani zakupem kopalni, a ostateczna decyzja zapadnie, jak skończy się due diligence. Wczoraj zarząd grupy energetycznej rozwiał wątpliwości.
- Odbyte spotkania i wykonane analizy dotyczące inwestycji niestety nie doprowadziły do usunięcia wątpliwości natury biznesowej. W związku z tym zarząd Enei podjął decyzję o odstąpieniu od zakupu KWK Silesia - poinformował Paweł Oboda, rzecznik prasowy Enei.
Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, stwierdził wczoraj, że poczekają na oficjalne stanowisko Enei w tej sprawie, wówczas zbierze się zarząd KW i będzie się zastanawiał, co dalej z kopalnią.
Samej KW nie stać na inwestowanie w Silesię. Prawdopodobnie trzeci przetarg nie odbędzie się.
- Nie dopuścimy do likwidacji kopalni, która ma największe złoża w Polsce - zapowiada przewodniczący Dudek. Dodaje, że związkowcy mają plan awaryjny, ale nie chciał zdradzić szczegółów.
Lata nerwów i niepewności
KWK Silesia istnieje od ponad stu lat, jest najmniejszym zakładem wydobywczym Kompanii Węglowej (załoga liczy obecnie około 900 osób).
Ostatnie lata to dla pracowników czas nerwów i niepewności. W 2003 r. kilkuset górników strajkowało pod ziemią w obronie swoich miejsc pracy; otrzymali zapewnienie, że do 2006 r. kopalnia nie zostanie zamknięta. W 2005 r. Kompania Węglowa postanowiła ją "uśpić" z początkiem 2008 r., bo złoża wyczerpują się i potrzebne są gigantyczne inwestycje.
W 2008 roku unieważniono przetarg na sprzedaż Silesii Szkotom, a teraz Enea odstąpiła od kupna kopalni.
Strefa Biznesu - Kiedy należy ci się odszkodowanie za opóźniony lot?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?