Olimpijskie medale zdobywane przez kajakarzy z Czechowic-Dziedzic rozsławiły to miasto. Ale piłka nożna od zawsze w Czechowicach-Dziedzicach miała znaczące miejsce. Przykładem jest UMKS „3”, czyli Uczniowski Międzyszkolny Klub Sportowy „3” Czechowice-Dziedzice, założony z inicjatywy rodziców. Jest to jeden z najmłodszych klubów piłkarskich w Beskidach, który w maju 2019 r. został objęty Programem Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM.
- Udział w tym Programie to dla nas zaszczyt i niesamowite wyróżnienie – mówi Tomasz Dyrda, prezes UMKS „3” Czechowice-Dziedzice. – Program LOTOSU pozwala nam rozwinąć skrzydła. Dzięki niemu dostajemy programy szkoleniowe, dotacje finansowe na sprzęt, na opłacenie trenerów. A to dla nas ogromne wzmocnienie - podkreśla.
UMKS „3” Czechowice-Dziedzice powstał w lipcu 2005 r. z inicjatywy rodziców zawodników ówczesnej drużyny trampkarzy starszych - RKS „Walcownia” Czechowice-Dziedzice. Głównym celem powstania tego klubu było podniesienie jakości szkolenia dzieci i młodzieży uczących się w klasach sportowych o profilu piłki nożnej w Gimnazjum nr 3 (aktualnie to SP nr 6). Stąd „3” w nazwie klubu.
Obecnie w UMKS „3” szkoleniem objęte są dzieci i młodzież z ośmiu roczników (od 2001 do 2011), które tworzą dziesięć drużyn. Szkoleniem zawodników zajmuje się 12 trenerów.
- Jesteśmy sekcją MOSiR, a nasz klub podlega pod Urząd Miasta. Szkolimy dzieci i młodzież z całej gminy Czechowice-Dziedzice, ale grać może każde dziecko. Nie przeprowadzamy w klubie ścisłej selekcji. Staramy się, by każde dziecko mogło u nas się odnaleźć grając w piłkę nożną – podkreśla Tomasz Dyrda.
Prezes UMKS „3” wskazuje, że w klubie trzy grupy rocznikowe są całkowicie objęte Programem Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM. Dzięki temu ich szkolenie jest znacznie łatwiejsze i ma szansę przynieść efekty – są bowiem pieniądze na sprzęt sportowy, na wyjazdy na obozy sportowe, na szkolenie trenerów oraz na ich płace.
– Nie musimy do tych grup dokładać finansowo. Dzieci mają dużo łatwiej! LOTOS będzie brał na obozy szkoleniowe wyróżniających się zawodników i dziecko z naszego klubu będzie miało otwarte drzwi do klubów w całej Polsce – zaznacza Tomasz Dyrda.
Arkadiusz Piątek, trener chłopców z rocznika 2010 UMKS „3” przyznaje, że dzieci w tym wieku mają różne uwarunkowania motoryczne.
CZYTAJ TAKŻE: Cartusia 1923 szykuje się na LOTOS Junior Cup. "Nasi najlepsi zawodnicy są w kadrach wojewódzkich" [wideo, zdjęcia]
– Są takie dzieci, które przychodzą na trening i od razu potrafią wykonać określone ćwiczenia, a są takie, które muszą pracować dłużej, by to osiągnąć. Nie skreślamy jednak nikogo. W tym wieku dzieci rozwijają się i często ten skok wiekowy, a tym samym rozwojowy przychodzi później – tłumaczy szkoleniowiec. - Nie selekcjonujemy dzieci. Kto lubi grać w piłkę, kto chce grać w piłkę to przychodzi na trening. A my staramy się go nauczyć. Dzięki udziałowi w Piłkarskiej Przyszłości z LOTOSEM, dzieci będą miały większe możliwości spotkania się z innymi ośrodkami biorącymi udział w Programie. Zobaczą, jak grają ich rówieśnicy z innych części Polski, nie tylko tu na Śląsku. Grając mecze, na co dzień mierzymy się przeważnie z zespołami z okolicy. Okazją do rywalizacji z innymi zespołami jest turniej LOTOS Junior Cup, który w tym roku odbędzie się 23 czerwca w Gdańsku. Nie możemy się go doczekać, bo będzie to sprawdzian umiejętności naszych zawodników. W codziennych treningach, dzięki LOTOSOWI mamy lepsze możliwości sprzętowe. A to dla dzieci jest bardzo ważne, bo czują się wtedy pełnoprawnymi piłkarzami – zaznacza trener Piątek.
9-latkowie UMKS „3” Czechowice-Dziedzice trenują cztery razy w tygodniu. W każde zajęcia wkładają maksimum zaangażowania. Nagrodą jest… gierka meczowa, która najbardziej rozpala wśród nich piłkarskie emocje. Nie ukrywa tego 9-letni Bartek Kwaśniak, bramkarz UMKS „3”, uczestnik Programu Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM.
- Na treningach najpierw jest rozgrzewka, potem są ćwiczenia, a na końcu gramy mecz na duże bramki. Bardzo to lubię – przyznaje. Piłkę nożną trenuje od blisko pięciu lat. - Bardzo lubię sport, a piłka nożna przypadła mi najbardziej do gustu. Jestem bramkarzem. Na treningach mamy specjalne bramkarskie zajęcia. Moim zadaniem jest też bronić strzały kolegów z pola, którzy w tym czasie wykonują swoje ćwiczenia – dodaje.
9-letni Ksawery Polak, kolejny zawodnik z rocznika 2010, objęty Programem Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM, to napastnik tej drużyny. - Lubię grać w piłkę nożną, bo można się kiwać, atakować i strzelać bramki - mówi bez ogródek. - Gram w ataku i strzelam dużo goli. Z kolegami na boisku fajnie się współpracuje. Na treningach mamy wszystko, co trzeba – piłki, koszulki, buty, pachołki – wylicza. I to jest najważniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?