Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego chce zarząd woj. śląskiego? [PLANY NA 4 LATA]

Agata Pustułka
urząd marszałkowski
urząd marszałkowski Arkadiusz Ławrywianiec
Dwoje nauczycieli, lekarz, ekonomista i aktorka - czy ekipa marszałka śląskiego Adama Matusiewicza będzie w stanie w ciągu najbliższych czterech lat dokonać inwestycyjnego i cywilizacyjnego przełomu w województwie? Czy czekają nas tłuste, czy może chude lata?

Zapowiedź rozegrania na murawie Stadionu Śląskiego finału Ligi Mistrzów nie jest tylko wizerunkową grą pod publiczkę, ale celem w zasięgu ręki. Jednak oprócz igrzysk potrzeba też chleba. Zarząd województwa to taki regionalny rząd. Jeśli posłużyć się oficjalną nomenklaturą, trzeba by uznać, że marszałek jest lokalnym premierem, a członkowie zarządu ministrami. Ponieważ koalicja w sejmiku (PO, PSL, RAŚ) jest trwała, do personalnych rewolucji w czasie tej kadencji raczej nie dojdzie.

Ale czy możemy liczyć na wielką przemianę regionu? Zarząd i sejmik mają decydujący głos w podstawowych dla jakości życia dziedzinach - to ochrona zdrowia, drogi, instytucje kultury, a także kolej regionalna, którą marszałek Matusiewicz chce rozwijać.

Od kompetencji i siły przebicia zarządu zależy, ile euro wyciśniemy z UE - bez nich nie ma szans na rozwój i finansowanie inwestycji. To nie żarty, ale żeby zdobyć środki na lata 2013-2020, nie można popełnić najmniejszego błędu.

Budżet województwa na 2011 rok (ok. 1,5 mld zł bez pieniędzy unijnych) nie pozwala na szaleństwa. Matusiewicz mówi otwarcie: - Przy realizacji dużych inwestycji będziemy liczyć na partnerstwo publiczno-prywatne. Samorządu województwa nie stać na finansowanie z własnych środków kluczowych projektów.

Matusiewicz ma twardy orzech do zgryzienia, bo musi zapanować nad temperamentem Gorzelika, ale też rozbrajać bomby podrzucane przez wyjątkowo mocną opozycję.

Kluczową sprawą są jednak profesjonalni urzędnicy. Na razie bez odpowiedzi pozostaje pytanie, na ile rozdział marszałkowskich stołków będzie wynikiem partyjnego podziału łupów. Warto dodać, że wielu pracowników to ludzie z zaciągu byłego marszałka Jana Olbrychta (odkrył m.in. Elżbietę Bieńkowską - obecną minister rozwoju regionalnego).

W Urzędzie Marszałkowskim dobrze radziły sobie dotąd wydziały Europejskiego Funduszu Społecznego, Rozwoju Regionalnego, Zdrowia oraz Inwestycji - wszystkie kierowane przez kobiety! Wymiany można spodziewać się natomiast w wydziałach nadzorowanych dotąd przez SLD-owskiego wicemarszałka Zbyszka Zaborowskiego.

Adam Matusiewicz, marszałek województwa, ekonomista po Akademii Ekonomicznej w Katowicach.
Dotychczasowy wicewojewoda śląski, prawa ręka szefa śląskiej PO, Tomasza Tomczykiewicza. Teraz będzie musiał wyjść z cienia gabinetu i zacząć grać rolę pierwszoplanową. Typ negocjatora. Nie unika trudnych wyzwań. W pierwszych dniach urzędowania pojechał do trawionego konfliktem szpitala wojewódzkiego w Tychach.

Aleksandra Gajewska-Przydryga, wicemarszałek województwa, aktorka (wykształcenie policealne).
Oprócz kultury ma nadzorować gospodarkę. Przydział wydaje się dość dziwny - sceniczne doświadczenie może nie wystarczyć. Była wyróżniającą się radną poprzedniej kadencji. Jest ambitna, pewna siebie, dobrze wypada na mównicy. Musi postawić na merytorycznych współpracowników. Zapowiada, że nie chce rezygnować ze... sceny.

Mariusz Kleszczewski wicemarszałek województwa, lekarz.
Jako jedyny ze starego zarządu ostał się na stanowisku. W wyborach do sejmiku zdobył przyzwoity wynik w okręgu częstochowskim (kilkanaście tysięcy głosów). Umiejętnie gasi pożary w ochronie zdrowia, ale też potrafi przeforsować niepopularne decyzje. Choć zdrowie to najtrudniejszy resort, nie zanotował dotąd wpadki. Plus za inwestycje samorządu w szpitalach.

Aleksandra Banasiak, członek zarządu województwa, nauczycielka po WSP w Częstochowie.
Znalazła się w samorządzie województwa w konsekwencji kompromisu między skłóconymi liderami PSL Władysławem Serafinem oraz Marianem Ormańcem. Pracowała w centrali PSL w Warszawie, działała w powiecie kłobuckim. Pod jej opieką są tereny wiejskie, o których wie sporo, ale czy ma koncepcję ich rozwoju?

Jerzy Gorzelik, członek zarządu województwa, historyk sztuki, nauczyciel akademicki.
Prezes Ruchu Autonomii Śląska to największa gwiazda medialna tego zarządu. Musi pokazać, że pomysły potrafi wcielić w życie. Przesiadka z Uniwersytetu Śląskiego do codzienności urzędniczej nie jest łatwa, ale Gorzelik jest zwolennikiem pracy pozytywistycznej. Ma zajmować się kulturą, promocją i edukacją. Poczuje się jak ryba w wodzie.

Z eurodeputowanym Janem Olbrychtem rozmawia Agata Pustułka

Jak - jako były marszałek śląski - ocenia pan plany nowego zarządu województwa?
Abstrahując od konkretnych pomysłów, radzę, by zarząd w swoich działaniach skupił się na rozwoju całego regionu, a nie tylko jego śląskiej części. Warto cały czas pamiętać, że od chwili utworzenia województwa śląskiego jesteśmy świadkami i uczestnikami budowania nowej tożsamości regionalnej, którą trzeba umacniać równolegle do śląskiej. Nie ulegajmy też złudzeniom, że sami oraz samodzielni będziemy mogli więcej i zbudujemy tak silną pozycję w Europie.

Kolejna kadencja ma upłynąć pod znakiem kontynuacji wielkich inwestycji, ale też walki o środki unijne.
Zanim zaczniemy walczyć o pieniądze, chciałbym przestrzec, że same pieniądze to połowa sukcesu. Trzeba mieć pomysł na ich wykorzystanie, a inwestycje muszą być uzgodnione i przygotowane w skali województwa. Mam nadzieję, że już nie powtórzy się sytuacja, jaka była ze spalarnią śmieci i utratą przez region unijnej dotacji. Namawiałbym też, by przestać traktować śląskie górnictwo jak relikt. Mamy świetną kadrę i ogromne możliwości, by w tej gałęzi gospodarki postawić na działania innowacyjne. To wyzwanie dla zarządu i całego regionu.

W tej kadencji ma powstać podręcznik do nauczania regionalnego.
To delikatna sprawa. Kluczową kwestią jest budowa poczucia wspólnoty interesu w skali całego województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!