Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czeladź: kto pobił półtoraroczną dziewczynkę?

Katarzyna Kapusta
Dziecko trafiło do szpitala nieprzytomne
Dziecko trafiło do szpitala nieprzytomne Polskapresse
Kto pobił 18-miesięczną dziewczynkę w Czeladzi? Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Niewykluczone, że dziś zostaną przedstawione zarzuty.

Nieprzytomna, z wyraźnymi śladami pobicia na całym ciele. Tak wyglądała 18-miesięczna dziewczynka, która w poniedziałek po południu trafiła do szpitala powiatowego w Czeladzi. Do szpitala dziecko przywiozła matka. Jak twierdzi, dziewczynka była słaba i mdlała.

Jak udało nam się ustalić, dziecko trafiło do szpitala nieprzytomne około godziny 17. Było reanimowane przez lekarzy. Podczas komputerowej tomografii głowy dziewczynki, okazało się, że ma krwiaka, a jej stan w każdej chwili może się pogorszyć.
Lekarka przyjmująca dziecko uznała, że nie należy zwlekać i konieczne jest, by dziewczynka trafiła do szpitala specjalistycznego. Powiadomiła więc o stanie zdrowia dziecka inny szpital.

CZYTAJ TAKŻE:
1,5-roczna dziewczynka w ciężkim stanie. Matka się tłumaczy

- Lekarka, która przyjmowała dziecko, powiadomiła Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, zamówiła także transport medyczny i powiadomiła policję - mówi Jacek Kołacz, dyrektor Powiatowego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie. Obecnie stan dziewczynki nadal jest bardzo ciężki.

- Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny, życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziecko trafiło na oddział anestezjologii i intensywnej terapii. Dziewczynka ma na ciele ślady sugerujące, że mogła być stosowana wobec niej przemoc fizyczna. Póki co nie udzielamy więcej informacji w sprawie stanu zdrowia dziecka - poinformowała Beata Wojciechowska-Musik, z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

CZYTAJ KONIECZNIE:
1,5-ROCZNA DZIEWCZYNKA POBITA. JEST W STANIE CIĘŻKIM. MATKA PRZESŁUCHIWANA

Co się stało? 25-letnia matka dziewczynki twierdzi, że w sobotę zostawiła córkę i jej 3-letniego brata pod opieką niani ze względów zawodowych. Kobiety umówiły się, że zarówno chłopczyk, jak i dziewczynka zostaną odebrane przez matkę w poniedziałek.
- W trakcie badania lekarze zauważyli na ciele dziewczynki wyraźne ślady pobicia. Obecnie trwają czynności w tej sprawie - mówi podkomisarz Paweł Łotocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

Matka wczoraj była przesłuchiwana przez policję. Śledczy wykluczyli jej udział w całym zdarzeniu. Wczoraj przesłuchano także opiekunkę i jej męża. Na razie nie postawiono nikomu zarzutów. Jednak jak zapewniają śledczy, sprawa się nie kończy.

- Nie wykluczamy postawienia zarzutów w tej sprawie. Najpierw jednak zostaną przesłuchani lekarze, którzy badali dziewczynkę. Ich opinia w tej sprawie może być kluczowa - tłumaczy Paweł Łotocki.

Sprawę bada także prokuratura. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie, czekamy na ustalenia policji i dopiero wtedy będziemy podejmować dalsze kroki - mówi prokurator Monika Jankowska, z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.


*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!