Czeladź. Na DK 86 ciężarówka utknęła pod wiaduktem. Droga jest zablokowana. Samochód udało się wydostać, ale utrudnienia nadal trwają

Aktualizacja godz. 15:40:

Jak przekazał st. sierż. Marcin Szopa z będzińskiej policji, ruch obydwoma pasami DK86 w kierunku Warszawy odbywa się już płynnie. Zdaniem pracowników GDDKiA wiadukt nie został na tyle uszkodzony, żeby konieczne było jego wyłączenie z użytkowania.

Wcześniej pisaliśmy:

Cały czas zablokowana jest jezdnia w kierunku Warszawy na trasie DK 86 w Czeladzi. We wtorek, 30 listopada, około godziny 9:00 na 14,8 kilometrze trasy doszło do nietypowego zdarzenia.

Pod wiaduktem przebiegającym pod ulicami Będzińską i Czeladzką zaklinował się samochód ciężarowy wiozący na naczepie koparkę.

- Kierujący pojazdem ciężarowym MAN z naczepą, przewożąc koparkę zaklinował się z nią pod wiaduktem - przekazuje st. sierż. Marcin Szopa, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

Droga jest zupełnie zablokowana.

- Na czas usuwania pojazdu ruch został całkowicie wstrzymany - podaje z kolei w oficjalnym komunikacie śląska policja. W miejscu zdarzenia policjanci wprowadzili objazdy. Kierowców kieruje się w stronę Będzina.

Jak udało nam się dowiedzieć, ciężarówkę udało się "uwolnić" spod wiaduktu. To nie oznacza jednak, że ruch zostanie udrożniony. St. sierż. Marcin Szopa wyjaśnia, że obecni na miejscu pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ocenią, czy wiadukt nie został na tyle uszkodzony, żeby wyłączyć go z użytkowania.

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa ocena sytuacji. Ruch w przeciwnym kierunku, pod tym samym wiaduktem odbywa się bez przeszkód.

Nie wiadomo również, jakie konsekwencje spotkają teraz niefrasobliwego kierowcę, który zbyt wysokim pojazdem wjechał pod wiadukt. Mężczyzna może zostać ukarany mandatem, a nawet zostać przeciwko niemu skierowany wniosek o ukaranie do sądu.