Czerwionka, Świerklany i Lyski, tak jak Rybnik mają już swoją grę planszową

W czasie, gdy ty oglądałeś obrazy, ktoś wypuścił powietrze z koła twojego roweru! Wizyta w galerii to tylko jeden z przystanków na planszy gry "Wszędobyl w Powiecie Rybnickim". Gminy tworzące powiat pozazdrościły Rybnikowi, który od kilku miesięcy promuje się właśnie poprzez gry planszowe i postanowiły wydać swoją wersję.

- Pomysł stworzenia gry promującej między innymi naszą gminę bardzo nam się spodobał. Cieszę się, że wielomiesięczna praca z przedstawicielami innych gmin zaowocowała tak udanym wydawnictwem. Mamy nadzieję, że "Wszędobyl" spodoba się mieszkańcom całego regionu i zachęci do poznawania najbliższej okolicy - mówi Grzegorz Wolnik, pełnomocnik ds. Planowania, Gospodarki i Rozwoju w Urzędzie Miasta i Gminy w Czerwionce-Leszczynach.

Przewodnikiem po grze jest rozbójnik Ramża, który, jak głoszą legendy, grasował kiedyś na tym terenie.

- Legendy związane z jego obecnością u nas są barwne i intrygujące. Na pudełku gry zaznaczyliśmy ślady Ramży, które podobno pozwalały mu zmylić tych, którzy go szukali. Bowiem rozbójnik, jak głosi legenda, miał stopy wykręcone piętami do przodu. Ale to tylko jedna z regionalnych ciekawostek, którymi chcemy zainteresować mieszkańców regionu - mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka Urzędu Miasta i Gminy w Czerwionce-Leszczynach.

Gra przeznaczona jest dla 2-4 osób. Każdy z uczestników zabawy rzuca kostką, a potem przesuwa pionkiem po trasie, która wiedzie przez najbardziej charakterystyczne miejsca powiatu. Zatrzymując się na kolejnych polach, gracze poznają historię i lokalne ciekawostki: "przed Tobą drewniany kościół pw. św. Marii Magdaleny w Bełku. W ogrodzeniu kościoła umocowana jest żelazna kuna, służąca w zamierzchłych czasach do wykonywania na złoczyńcach kary wystawienia na widok publiczny. Kiedy chcesz ją sfotografować, zauważasz, że nie masz aparatu. Wracasz go poszukać. Cofasz się o 3 pola" - to tylko jeden z przystanków na trasie prowadzącej przez wszystkie gminy powiatu rybnickiego.

Na razie wszystkie gminy zamówiły tysiąc sztuk gry planszowej. Niemal 500 egzemplarzy mieszkańcom i turystom rozdadzą urzędnicy z Czerwionki-Leszczyn, którzy dodatkowo do gry dołączają także przydatne przewodniki, w których - już na poważnie - gracze znajdą informacje o tym, jak trafić na przykład do Palowic, które oczywiście też są na planszy. Około 400 sztuk kupiło starostwo powiatowe, a resztę wzięły mniejsze gminy.

- Nowe wydawnictwo to świetny pomysł. Jeszcze nie miałem okazji, ale na pewno nie raz zagram w tą grę z wnukami - deklaruje Czesław Grzenia, wójt Jejkowic.

Przy planszy usiądzie też wielu mieszkańców regionu. Gra trafi do szkół, przedszkoli, ośrodków kultury i świetlic. Wkrótce będzie ją można także kupić w księgarniach. - Każdy, kto choć raz zagra, będzie chciał poznać miejsca, które znalazły się na planszy. O takich cudach jak te dyby w Bełku nawet nie wiedziałem, a mieszkam w Rybniku od zawsze - mówi Andrzej Korus z Rybnika.

Racibórz i Rybnik też mają gry

Wszędobyl Rybnicki

Gra wydana została w styczniu tego roku. Jakie atrakcje czekają na uczestników? Mogą zwiedzić Bazylikę, wysłuchać otwartego wykładu na terenie kampusu czy koncertu w jednym z rybnickich kościołów.
W grze wykorzystano motyw Rybka - czyli oficjalnej, rybnickiej maskotki. Trafiła ona do wszystkich szkół w Rybniku, przeszkoli i domów kultury.

Memory z Raciborza

Raciborsko-opawska wersja gry typu Memory została wydane w 2009 roku. Na 80 kartonikach do gry, zamiast bajkowych postaci i zwierzątek, jakie zwykle zbierają małe dzieci, wyrabiając przy okazji pamięć i koncentrację, znajdują się najciekawsze zabytki przygranicznych miast.
Na obrazkach są zdjęcia m.in. renesansowej baszty, zamku piastowskiego oraz stojącej na raciborskim rynku Kolumny Maryjnej, a także czeskich kościołów.