Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Michniewicz po meczu ze Szwecją: Całe życie przeszło mi przed oczami. A co mówili Szwedzi?

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow / Polska Press
Polska wygrała na Stadionie Śląskim ze Szwecją w finale baraży o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Co po tym spotkaniu powiedzieli selekcjonerzy Czesław Michniewicz i Janne Andersson oraz Grzegorz Krychowiak i Zlatan Ibrahimović?

Czesław Michniewicz na pomeczowej konferencji tryskał humorem.

- Po zakończeniu meczu przed oczami przeszło mi całe życie. Od dziecka, przez młodość, wszystkie wzloty i upadki, miałem ochotę się cieszyć, ale wolałem popatrzeć z boku na sztab, na piłkarzy, na ich radość. Przed meczem powiedziałem, żeby zespół się skupił nie na tym o co gra, ale jak gra- oświadczył selekcjoner Biało-Czerwonych. - Jeden z tytułów napisał, że podzieliłem Polskę, a ja ją połączyłem. Nie spodziewam się jednak, żeby teraz taki tytuł się tam pojawił. Dziękuję prezesowi Kuleszy za zaufanie. Powiedziałem mu to dziś, dodając, że wiem ile wycierpiał przez tę decyzję. Udało się nam wszystko, chciałbym, żeby ten mecz był fundamentem, ale nie wiem jeszcze do czego... Kiedyś powiedziałem, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Teraz przy nim powiedziałem Hubertowi Małowiejskiemu, że to najważniejszy moment meczu. Ale zespół świetnie zareagował, szukał trzeciego gola. Wiedzieliśmy, że wejdzie Zlatan Ibrahimović i zaraz po meczu ze Szkocją zaczęliśmy ćwiczyć warianty na jego powstrzymanie. Zmiana Jacka Góralskiego wynikała z dżentelmeńskiej umowy, jaką z nim zawarłem, że jeśli dostanie żółtą kartkę to pięć minut później go ściągnę. Po kartce wziąłem go do linii i kazałem grać bezkontaktowo, a on mi powiedział "trenerze musimy jeszcze podostrzyć" (śmiech). Jestem też zadowolony z Bielika, który w pierwszej połowie dał się trochę zdominować, a w drugiej grał jak Beckenbauer za najlepszych lat. Mecz ze Szkocją dał negatywną odpowiedź na temat negatywnej formy Arka Recy, ale też skorzystałem z wiedzy Małowiejskiego, że Bereszyński ma nawet lepsze statystyki na lewej stronie niż na prawej. Czesi są trudniejszym rywalem do rozpracowania, nie chciałem z nimi grać. Szwedzi mają trochę schematów, które mieliśmy rozpracowane. Dlatego, gdy zobaczyłem na rozgrzewce, że pada deszcz to uczuliłem piłkarzy, że trzeba wszystko blokować, faulować i trzymać rywali na ich połowie, żeby uniknąć strzałów z dystansu. I jeszcze o Robercie Lewandowskim. Ma obandażowane żebra, ale nic poważnego się nie stało. Z kolanem jeszcze będzie potrzebował czasu, żeby dojść do 100 procent.

Szkoleniowiec pojawił się w towarzystwie Grzegorza Krychowiaka.

- Gdy poprzednio byłem na takim spotkaniu musiałem przepraszać za swój błąd, a teraz dokonaliśmy czegoś wielkiego. To jest zespół, który zasłużył na wyjazd na mundial i chce tam pojechać, by dokonać czegoś więcej niż poprzednio. Chciałbym podziękować kibicom za fantastyczny doping, takie detale też decydują. - mówił Krychowiak. - Jeśli przeciwnik mówi, że nie wie czy był karny to znaczy, że był ewidentny... My z kolei mamy fantastycznego bramkarza, który zarabia gigantyczne pieniądze w Juventusie. A poza tym najważniejsze, że zespół nie wyszedł na miękkich nogach i pokazał charakter. Najważniejsze było, żeby nie stracić gola. A gdy sami strzeliliśmy to poczuliśmy się pewniej. Każdy zawodnik, który wchodzi na boisko jako zmiennik chce pokazać trenerowi, że się pomylił nie stawiając na niego od początku. Najważniejsza jest reakcja, nie machanie rękami, tylko pomóc drużynie. Wiele osób mnie pyta o sytuację odejścia z klubu. To też miało wpływ na to, że nie grałem w wyjściowej jedenastce, dwa tygodnie nie trenowałem, czułem, że trener może podjąć taką decyzję. Najważniejsze, że zrealizowaliśmy cel i jedziemy na mundial.

Trener Szwedów był rzecz jasna w odmiennym nastroju.
- To był mecz, w którym długo mieliśmy kontrolę nad atakami Polaków i wystarczającą liczbę szans, żeby objąć prowadzenie - mówił Janne Andersson. - Nie wszyscy piłkarze prezentowali jednak należytą wiarę we własne siły... Jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Po stracie gola próbowaliśmy coś skonstruować, żeby szybko odpowiedzieć i to nam nie wyszło. Kosztowało nas to wiele sił i Polska strzeliła gola numer dwa. Mówię otwarcie, że chcę pozostać selekcjonerem. Nie widziałem dobrze ani sytuacji z rzutem karnym, ani faulu, po którym mogła być czerwona kartka, muszę to zobaczyć żeby ocenić na chłodno.

Na konferencji selekcjonerowi towarzyszył Zlatan Ibrahimović.

- Wszyscy chcemy strzelać gole, ale czasem to się nie udaje. Dziś mieliśmy dobre okazje, ale po stracie gola musieliśmy modyfikować nasz plan. Cieszę się, że wyszedłem na boisko, ale jestem bardzo rozczarowany. Dlaczego wszedłem tak późno? Każda minuta gry to był dla mnie bonus, wszystko zależało od rozwoju sytuacji. W przerwie rozmawiałem chwilę z trenerem, ale on tylko sprawdzał jak się czuję - opowiadał 40-letni piłkarz. - Chciałbym dalej grać w kadrze, nie chcę rezygnować tylko dlatego, że przegraliśmy ten mecz. O karnym można dyskutować, może gdyby nie on to my weszlibyśmy na mundial, ale sędzia go podyktował i tyle, a my przecież mieliśmy 90 minut na swoją grę. Nie można patrzeć tylko w przeszłość, teraz zobaczymy co się będzie działo w reprezentacji i w klubie. Uważam, że wciąż mogę grać na wysokim poziomie i jestem z tego dumny - dodał Zlatan Ibrahimović. - Uważam, że ten zespół może na tej porażce zyskać, bo ma perspektywy. Żal mundialu, ale z takiego meczu można też wyciągnąć coś dobrego na przyszłość... Na pewno nie myślę natomiast o tym, czy w przyszłości mógłbym zostać selekcjonerem reprezentacji. Na razie interesuje mnie tylko gra.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera