Częstochowa: Demonstracja solidarności z Margot i LGBT zgromadziła na Placu Biegańskiego około 150 osób

Do aresztowania Margot doszło w piątek, 7 sierpnia. Podczas manifestacji w jej obronie zatrzymano ok. 50 osób. To wywołało falę demonstracji w całej Polsce. W poniedziałek jedna z nich odbyła się na Placu Biegańskiego w Częstochowie. Jej organizatorami była Tęczowa Częstochowa, Antifa Częstochowa, Razem Częstochowa oraz Demokratyczna RP. Demonstracji towarzyszyło hasło "Nigdy nie będziesz szła sama - Częstochowa broni tęczy".

W demonstracji na Placu Biegańskiego wzięło udział około 150 osób, a wśród nich m.in. poseł Zdzisław Wolski, wiceprzewodnicząca Rady Miasta, Jolanta Urbańska, radna Małgorzata Iżyńska, pełnomocniczka prezydenta ds. równości, Agata Wierny oraz Monika Radecka, znana częstochowska aktywistka, organizatorka Marszów Równości.

Podczas pokojowej demonstracji, skandowano hasła m.in. "Murem za Margot", "To nie jest mój prezydent" (z myślą o prezydencie Andrzeju Dudzie), "Solidarność naszą siłą".

Poseł Zdzisław Wolski podkreślał, że cieszy go tak liczna obecność podczas demonstracji, a zwłaszcza, że wśród nich dominowały osoby młode. To jego zdaniem szansa na zmianę władzy w Polsce.

Na Placu Biegańskiego zebrała się również grupa kilkunastu osób, prawdopodobnie kontrmanifestantów. Stanęli oni przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego, planując zapewne jego ochronę przed powieszeniem tęczowej flagi na pomniku. Do takiej próby nie doszło, a grupa kontrmanifestantów zachowywała się bardzo spokojnie.

Nad porządkiem na Placu Biegańskiego czuwały zwiększone siły policji m.in. policja konna z Częstochowy.