Nasza Loteria

Częstochowa. Nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Zareagowali częstochowski policjant i strażnik więzienny [WIDEO]

Katarzyna Gwara
Katarzyna Gwara
Nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Zareagował częstochowski policjant i strażnik więzienny.
Nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Zareagował częstochowski policjant i strażnik więzienny. KMP Cz-wa
Kryminalny z Częstochowy, który akurat miał dzień wolny, zauważył, że jeden z kierowców nie potrafi utrzymać prawidłowego toru jazdy. Gdy mężczyzna na chwilę zatrzymał się, policjant podbiegł do samochodu, otworzył drzwi i próbował wyciągnąć kluczyki ze stacyjki. Ten jednak nic sobie z tego nie zrobił, i odjechał z impetem. Częstochowski policjant wspólnie z będącym w pobliżu strażnikiem więziennym ruszyli w pościg. Ostatecznie 59-latka udało się zatrzymać. Jak się okazało, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Aspirant Kamil Wojtasik pełni służbę w częstochowskiej komendzie. Na co dzień realizuje zadania w zakresie rozpoznawania, zapobiegania i zwalczania przestępczości kryminalnej. Zajmuje się jej wszelkimi przejawami - od kradzieży, pobić, oszustw, znęcania się nad rodziną, po zabójstwa.

W ubiegłą niedzielę udowodnił, że również na wolnym zwraca baczną uwagę na osoby stwarzające zagrożenie bezpieczeństwa.

- Gdy wraz z rodziną jechał samochodem, zauważył w Rększowicach kierującego pojazdem marki Hyundai, który jadąc z naprzeciwka, nie trzymał prawidłowego toru jazdy i zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. Kryminalny zawrócił i zaczął jechać za nim, włączając co chwilę światła drogowe i używając klaksonu, by się zatrzymał - relacjonuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

W końcu kierowca hyundaia na chwilę zatrzymał się. Policjant podbiegł do samochodu, otworzył drzwi i próbował wyciągnąć kluczyki ze stacyjki.

- 59-latek, który siedział za kierownicą, zaczął się szarpać, wymachiwać rękami, utrudniając aspirantowi Kamilowi Wojtasikowi zatrzymanie pojazdu. Po krótkiej chwili ruszył, nie zważając na to, że przy otwartych drzwiach stoi policjant - dodaje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Z pomocą ruszył inny świadek – jak się okazało funkcjonariusz zakładu karnego w Strzelcach Opolskich.

- Policjant wspólnie ze strażnikiem więziennym dogonili uciekiniera, który zaczął uciekać pieszo i do czasu przyjazdu drogówki przytrzymywali, żeby nie uciekł - wyjaśnia podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Jak się okazało, 59-latek wsiadł za kierownicę pojazdu mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 2 lat pozbawienia wolności. W toku powadzonych czynności okazało się, że to nie pierwsze tego typu przestępstwo popełnione przez mieszkańca gminy Konopiska.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni