Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Pracownicy Praktikera bez pensji i świadectw pracy. Pomogą im miasto i województwo?

AKC/PAS
Przed częstochowskim Praktikerem jego pracownicy spotkali się z samorządowcami
Przed częstochowskim Praktikerem jego pracownicy spotkali się z samorządowcami Fot. AKC/DZ
Przed nieczynnym od lutego sklepem Praktiker odbyło się dziś spotkanie jego pracowników z wiceprezydentem Częstochowy, Andrzejem Szewińskim, radnymi Jackiem Krawczykiem, radnym Przemysławem Wroną i reprezentującą Sejmik Województwa Śląskiego, Martą Salwierak. Wszyscy deklarują wsparcie dla znajdujących się w trudnej sytuacji pracowników.

22 lutego br. Praktiker zakończył żywot w naszym mieście. Komornik zamknął sklep, a od kwietnia pracownicy nie dostają wynagrodzenia, pracodawca nie opłaca im składek ZUS, nie mogą też otrzymać świadectw pracy.

- Mamy wiadomość, że sytuacja jest bardzo trudna. Chodzi nie tylko o Częstochowę, bo w skali kraju poszkodowanych jest ponad 500 osób. My, jako ludzie reprezentujący interesy mieszkańców, będziemy się starali rzetelnie i efektywnie pomóc. To nie są puste słowa, ale zapowiedź konkretnych działań. Wykorzystamy wszelkie dostępne nam instrumenty, aby państwu pomóc. Prawdopodobnie zostało tu naruszone prawo, firma nie została w odpowiednim momencie postawiona w stan upadłości, co zabezpieczyłoby interesy pracowników. Jest kilka organów i instytucji odpowiedzialnych za działanie w takich kryzysowych sytuacjach. Będziemy interweniować u ministra sprawiedliwości, u ministra pracy i polityki społecznej, u inspektora ds. spraw pracowniczych i rzecznika praw obywatelskich - mówił Andrzejem Szewińskim, wiceprezydent Częstochowy.

Działania pomocowe zapowiedziała też reprezentująca Sejmik radna Marta Salwierak.

- Będę zabiegać o wsparcie u władz wojewódzkich, z którymi będę rozmawiać o tym, jakiego wsparcia możemy udzielić, być może znajdziemy rezerwy finansowe, by państwa zabezpieczyć - mówiła radna.

Na co liczą pracownicy? Otóż na to, że otrzymają świadectwa pracy, odprawy i zaległe wypłaty. Pieniędzy nie dostają od czerwca, ale z racji tego, że nie maja rozwiązanego stosunku pracy, muszą odhaczać się na liście obecności.

- Zarządca poinformował nas po czasie, że wypłaty zostały wstrzymane, ponieważ musiał zabezpieczyć gotówkę na ewentualna upadłość likwidacyjną. Zostaliśmy bez pieniędzy, ale formalnie pracujemy. Część stawia się codziennie w pracy, część przychodzi szykować towar dla dostawców komisowych. Najemca, na którego nie możemy powiedzieć złego słowa, umożliwia nam, by tak to się dobywało. Są też osoby, które podpisują się i wracają do domów, ponosząc nierzadko spore koszty dojazdów, gdyż niektórzy mieszkają poza Częstochową i na same dojazdy przeznaczają miesięcznie 400-500 zł - mówi pan Michał, reprezentacyjny pracowników częstochowskiego Praktikera.

Pracownicy Praktikera protestowali w poniedziałek w Dąbrowie Górniczej

Pikieta pracowników Praktikera. Gdzie są nasze pieniądze? Pr...

W sklepie pracuje od 18 lat, czyli od samego początku. Tutaj też zatrudniona jest jego żona. Sytuacja, w której się znaleźli jest dramatyczna. W podobnej sytuacji są inni.

Pikieta pracowników Praktikera. Gdzie są nasze pieniądze? Praktiker zamknięty ZDJĘCIA, WIDEO

- Oczekujemy upadłości likwidacyjnej naszej firmy i tylko na to tak naprawdę czekamy. Plan restrukturyzacji zakładał zamkniecie iluś sklepów, pozostawienie 13. W tych, które zamykały się wcześniej, ludzie dostawiali wypowiedzenia, odprawy z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Wszystkie z tych sklepów, wszyscy pracownicy, z małym opóźnieniem, ale jednak pieniądze otrzymali. Poznańska firma, która zajmuje się restrukturyzacją Praktikera dąży do tego, by sprawą zajął się syndyk i aby doszło do upadłości likwidacyjnej. Naszej firmie zależny jednak na tym, żeby uniemożliwić mu wejście. W międzyczasie pojawił się nowy prezes, Ukrainiec, który upoważnił swojego przedstawiciela, że rozgrywa sprawę tak, a nie inaczej. W efekcie część ludzi się zwolniła, bo nie wytrzymała tego psychicznie. W najlepszej, o ile można tak powiedzieć, sytuacji są ci, który znaleźli inną pracę. Zrezygnowali z odpraw i zaległych pensji, bo nie wiadomo, czy uda się je odzyskać, a nie będą ryzykować, że zostaną bez środków do życia - mówi mężczyzna.

Protest pracowników Praktikera w Dąbrowie Górniczej

I dodaje, że doszło nawet do sytuacji, że ZUS przelewał pieniądze na konto Praktikera, ale nie trafiały one dalej tam, gdzie powinny, czyli na konta pracowników

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE >>>

- Koleżanki, będące na L4, w ciąży czy na macierzyńskim, nie otrzymały środków - mówi pan Michał. - Mamy wrażenie, że te wszystkie działania, to przeciąganie tej sytuacji, ma na celu zmęczenie ludzi, by sami się zwolnili, machnęli ręką, bo w końcu jakoś trzeba żyć - dodaje.

9 maja Solidarność z Praktikera zaapelowała o interwencje w sprawie pracowników spółki do Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. 19 maja związkowcy otrzymali odpowiedź od minister Elżbiety Rafalskiej.

- Pani minister poinformowała nas, że zwróciła się do ministra sprawiedliwości oraz do głównego inspektora pracy z prośbą o szczególne zainteresowanie naszą sprawą. Jesteśmy za to bardzo wdzięczny i liczymy, że dzięki tej interwencji nasza sytuacja zostanie szybko wyjaśniona. Nas zwyczajnie nie stać na czekanie. Żyjemy w zawieszeniu. Nie dostaliśmy wynagrodzeń, nie możemy szukać nowej pracy. Z zarządem firmy nie mamy żadnego kontaktu – mówi Mariusz Włodarczyk, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Praktiker Polska.

W lutym bieżącego roku większość marketów budowlanych Praktikera zajęli komornicy z powodu długów wobec spółki Metro Properties, od której Praktiker wynajmował powierzchnie handlową. Od tego czasu pracownicy tych placówek codziennie rano meldują się w pracy wyłącznie po to, aby podpisać listę. Jak podkreślają pracownicy Praktikera w przeciwnym wypadku zostaliby zwolnieni dyscyplinarnie.

14 kwietnia Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, X Wydział Gospodarczy dla spraw Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych umorzył postępowanie sanacyjne prowadzone wobec Praktiker Polska od listopada 2016 roku. To najprawdopodobniej oznacza, że ogłoszenie upadłości przez spółkę jest już tylko kwestią czasu. W ostatnim czasie siedzibę spółki przeniesiono właśnie z Warszawy do Dąbrowy Górniczej.

– To postępowanie sanacyjne dawało nam szanse na utrzymanie miejsc pracy i stopniowe wyjście z kłopotów. Tymczasem umorzenie postępowania sanacyjnego może mieć opłakane skutki. Nowy zarząd złożył odwołanie od tej decyzji, ale zobaczymy, co to da – mówi Mariusz Włodarczyk.

Jak podkreśla obecnie zarząd Praktiker Polska jest jednoosobowy, a sprawuje go obywatel Ukrainy.

Pikieta pracowników Praktikera. Gdzie są nasze pieniądze? Praktiker zamknięty ZDJĘCIA, WIDEO

– Niewypłacenie nam pensji jest najprawdopodobniej skutkiem planów, by zabezpieczyć jak najwięcej funduszy dla syndyka masy upadłościowej, ale to nie jest w porządku. To, że musimy się natomiast meldować i zgłaszać każdego dnia gotowość do podjęcia pracy, wynika z przepisów prawa pracy. My jednak nie możemy już dłużej czekać w zawieszeniu – dodaje Mariusz Włodarczyk. – Aby mógł syndyk masy upadłościowej do Praktikera wejść konieczne jest zakończenia sanacji. I taki wniosek został złożony, więc los pracowników jest w gestii sądownictwa polskiego – mówi Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.

Jak poinformowali w poniedziałek pracownicy Praktiker Polska sprawą zainteresował się również wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, który jak przyznają obiecał, że złożone zostanie do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właścicieli i zarząd Praktiker Polska. Nadzór nad tym postępowaniem miałaby natomiast sprawować Prokuratura Krajowa RP.

Protest pracowników Praktikera w Dąbrowie Górniczej

Obecnie w Polsce działa tylko 5 Praktikerów, a jeszcze w ubiegłym roku było ich ponad 20. Zamknięte zostały m.in. te w Czeladzi, Bytomiu, Zabrzu, Częstochowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo