Częstochowska policja i Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w środę wkroczyli do sklepu na skrzyżowaniu ulicy Cisowej i Bohaterów Katynia. Na początku tego roku pisaliśmy na naszych łamach o właśnie o tym sklepie „z pamiątkami”, w którym prawdopodobnie sprzedawane są tzw. dopalacze.
Naszemu reporterowi udało się bez problemu kupić „Migdałowy dym”, który oficjalnie zgodnie z instrukcją powinien być wrzucony do kominka. Tymczasem młodzież pod sklepem radziła nam, aby „zrobić z niego skręta”
Po naszej publikacji do akcji wkroczył Sanepid i policja. W środę podczas wspólnej kontroli zatrzymano 2776 opakowań tych produktów. Pobrane próby produktu poddane zostaną badaniu w laboratorium w Katowicach, celem ustalenia składu
– W sumie na terenie Częstochowy od 2012 roku funkcjonowały 3 takie sklepy, obecnie jest 1. W nadzorowanych sklepach pobrano do badania 37 prób produktów o różnych nazwach handlowych, w 34 stwierdzono obecność substancji psycho-aktywnych, tj. 91,8 proc. W sumie zatrzymano 4740 opakowań produktów tzw. „dopalaczy” – mówi Edyta Kapelka, rzeczniczka prasowa PSSE w Częstochowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?