Rada Miasta Częstochowy na wniosek Prezydenta Miasta wyraziła zgodę na zawarcie z dotychczasowym dzierżawcą kolejnej umowy dzierżawy nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miasto Częstochowa, położonej w Częstochowie przy ul. Wały Dwernickiego, oznaczonej w obrębie 149 jako działka nr 47/2 o powierzchni 0,4739 ha - na okres 3 lat.
Działka stanowi teren urządzony: utwardzony, zabudowany budynkami murowanymi i niemurowanymi handlowo-usługowymi. Na działce prowadzone jest znane miejskie targowisko, funkcjonujące już ponad 60 lat, a w latach 2009-2010 - staraniem kupców - gruntownie zmodernizowane.
Działka została oddana w dzierżawę Stowarzyszeniu Kupców Targowiska „Wały Dwernickiego” na podstawie umowy obowiązującej do dnia 31 stycznia 2022 r. z przeznaczeniem na prowadzenie targowiska z działalnością handlowo-usługową. Teraz zostanie ona przedłużona.
- Do Urzędu Miasta wpłynął wcześniej wniosek Stowarzyszenia Kupców Targowiska „Wały Dwernickiego” o przedłużenie umowy dzierżawy. Zawarcie nowej umowy wymagało zgody Rady Miasta - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Częstochowie.
Dwa lata temu kupcy mocno protestowali
Dwa lata temu doszło do awantury o Ryneczek podczas grudniowej sesji Rady Miasta w 2019 roku. Stowarzyszenie w 2004 roku podpisało umowę na dzierżawę targowiska z Urzędem Miasta, która kończyła się właśnie w 2019 roku.
Wcześniej odbyło się spotkanie z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem. Niestety kupcy nie usłyszeli dobrych nowin. Miasto zamierzało bowiem ogłosić przetarg na dwa lata, ale z koniecznością podpisania umów z obecnymi najemcami. Kupcy obawiali się, że tak krótki czas ma służyć wywindowaniu cen czynszu, aby kupcy sami zrezygnowali, a targowisko przestało istnieć.
Spotkanie zakończyło się, kiedy prezydent Krzysztof Matyjaszczyk po godzinie chciał opuścić salę, zasłaniając się innymi obowiązkami, nie odpowiadając na wszystkie pytania i wątpliwości kupców. Ci zastąpili mu drogę, doszło do szarpaniny. Kupcy tłumaczą, że zostali sprowokowani aroganckim zachowaniem prezydenta.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Tanie mieszkania od komornika czekają na nowych właścicieli. Zobaczcie oferty
- Makabryczny wypadek w Gliwicach. Śmieciarka śmiertelnie potrąciła mężczyznę
- Kontrowersyjny kalendarz Olmet. Piękne modelki na złomowisku w kreacjach Anny Kubisz
Po spotkaniu kupcy nie opuścili Urzędu Miasta i nocowali na sali sesyjnej, czekając na nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Została ona zwołana na wniosek radnych PiS, którzy zgłosili projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na przedłużenie obecnej umowy dzierżawy.
W obradach uczestniczyło kilkudziesięciu kupców, którzy mieli okazję na koniec dyskusji, zabrać głos, aby przekonać radnych. Wspierali ich w tym konsekwentnie radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy jednocześnie kwestionowali przekazaną im kilka minut przed sesją opinię prawną, która miała kwestionować projekt uchwały. Kupcy zapraszali radnych do swojego biura, aby pokazać im szczegółowe wyliczenia wydatków, o które dopytywał radny SLD, Dariusz Kapinos.
Po gorącej dyskusji, podczas których część kupców nie potrafiła opanować wzruszenia i miała łzy w oczach, Rada Miasta odrzuciła projekt uchwały. Za głosowali radni PiS i oraz przewodniczący Rady Miasta z SLD, Zbigniew Niesmaczny. Przeciwko głosowali pozostali radni SLD oraz PO, a w ogóle głosu nie oddała obecna podczas sesji radna niezależna Krystyna Stefańska.
Ostatecznie po kilku dniach zażegnano konflikt, a miasto doszło z kupcami do porozumienia, dzięki któremu dzierżawę przedłużono do 2022 roku, a teraz przedłużono ją do 2025 roku.
Musisz to wiedzieć
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?